Gromkie sto lat śpiewane przez setki tysięcy gardeł, a następnie kilkaset tysięcy palców stukających w klawiatury – tak w dużym skrócie wyglądała uroczystość 55 urodzin Polskiej Wikipedii, połączona ze świętowaniem przekroczenia przez nią 300 miliardów haseł, która odbyła się równo tydzień temu w Warszawie.
- Początkowo było ciężko – relacjonuje historię Wikipedii prezes Fundacji Wikimedia. – Na piąte urodziny mieliśmy śmieszne 300 tysięcy haseł. Na dziesiąte już 3 miliony, ale nadal coś tak opornie to szło. Dopiero kiedy zrezygnowaliśmy z antycznych środków jak internet i przerzuciliśmy się na Polnet sprawy zaczęły iść jak należy.
Dziś Polska Wikipedia nie jest już tylko jedną z wielu innych wikipedii.
- Oczywiście istnieją wersję w innych językach – tłumaczy prezes. - Szczególnie jesteśmy dumni z wersji angielskiej, zawierającej pół promila zawartości naszej. Fajnie, że są jeszcze zapaleńcy chcący tłumaczyć hasła na tak egzotyczne języki.
Polska Wikipedia jest też aktualnie najpewniejszym, oczywiście po oficjalnych biuletynach Ministerstwa Informacji, źródłem wiedzy w całym cywilizowanym świecie, na podstawie którego pisane są doktoraty i wygłaszane wykłady habilitacyjne. Jak cierpliwie tłumaczy nam przedstawiciel Fundacji:
- Jasne, że czasem zdarzy się jakiś żartowniś. Ale średni czas żywotności jego twórczości to jakieś 0,1 sekundy. Oczywiście, wiem co Pan chce powiedzieć - ta sprawa z hoaxem w haśle o pewnym chrząszczu z rodziny Archostemata, który utrzymał się przez całe 11 sekund. No wstyd, ale przepraszaliśmy już za to.
Wysoki poziom Polskiej Wikipedii jest także utrzymywany dzięki bliskiej współpracy z Ministerstwem Informacji, które przygotowało serię... pogadanek moralizatorskich dla przywożonych Czarną Wołgą żartownisiów. Zostali do nich oddelegowani wyłącznie agenci cechujący się wybitnie dokładnie amputowanym poczuciem humoru.
Fenomen Wikipedii wyjaśnia profesor doktor niejednokrotnie habilitowany Józef Paczenko z Uniwersytetu w Wojsławicach:
- To proste. W końcu jest to najpełniejsze źródło ludzkiej wiedzy na każdy temat, od opisu działania kosmosu zaczynając, a na znaczeniu wpływu tańca godowego robaczka świętojańskiego na prędkość wzrostu trawy na sawannie kończąc. Tworzone przez miliardy mówiących po polsku Obywateli. Powiedzmy, że tylko co drugi z nas chciałby mieć taki zbiór w wersji papierowej w domu - to mógłby być dość szokujący eksperyment. Zwłaszcza dla drzew.
Oczywiście także nasze skromne M-10 mogły by być nieco za ciasne, ale to akurat nie problem, wszak betonu w naszym kraju Ci dostatek.
Ministerstwo Informacji życzy Polskiej Wikipedii kolejnych 55 lat. Przynajmniej.