Pan Klik Kla Wier, pekiński architekt, przeglada plany odbudowy jego dzielnicy. Dzieci zgromadzone wokół nucą Budujemy nowy dom, betonowy nowy dom...
Ogrom zniszczeń i bezmyślności, zwanej"Jeszcze Bardziej Rewolucyjną Rewolucją Kulturalną" zapełnił terabajty dysków ekip posłanych na teren Prowincji Chińskiej. Katalogowanie tych przerażających aktów wandalizmu i indolencji (a jest to jedno z łagodniejszych sformułowań w końcowym raporcie) właśnie zostało zakończone.
Teraz Ministerstwo Narodu rozsyła odtworzone lub przerobione projekty odbudowy do odpowiednich dzielnic. Lud chiński, w dużej części pozbawiony solidnego dachu nad głową, z wdzięcznością przyjmuje pomoc polskich spejalistów oraz robotników. Zagrzewające do pracy pieśni ochotników wzbijają się nad resztkami domów wraz z pierwszym brzaskiem i cichną dopiero późną nocą, kiedy niestrudzeni obywatele dokonują szlachetnego czynu odbudowy.
"Chcieliśmy im zakazać tego wycia, bo uszy aż puchną, ale bez niego markotni łażą okrutnie i pracują gorzej. Przyzwyczajenia sprzed pięćdziesięciu lat, pan rozumie. Jak by w Macierzy zakazali śpiewać po wódce o dzieweczce i laseczku, lub o sokołach, to by rewolucja wybuchła tam, nie tu" komentuje anonimowo pracownik sztabu w Pekinie.
W samym Pekinie porządek utrzymują oddziały polskiego ruchu oporu, które powstały samorzutnie po rejteradzie Prowincji. Niestety, liczyły zaledwie pięćdziesiąt tysięcy mężnych piersi (kropla w morzu potrzeb), więc bez wsparcia Korpusów Inwazyjnych nie mogły wyzwolić narodu od opresyjnych władz.
Wyjaśniło się przy okazji, dlaczego w trakcie działań wojennych Armia Ludowa (obecnie w stanie demobilizacji) nie użyła hiperfortec Jan III Sobieski. Wbrew mylnym informacjom, operatorzy potrafili je odpalić, lecz nieopatrzni działonowi przed ruszeniem na front chcieli sobie zrobić tosty. Okazało się, że była to seria z wadliwym oprogramowaniem (wybuchająca w twarz), która powinna była już być dawno wymieniona. Dalsze śledztwo wykazało, że sympatyzujący z Wielką Rzeczpospolitą serwisanci ponownie podmienili tostery, a te dobre ukryli w sobie tylko znanych miejscach. Dwóch z nich przypłaciło ten bohaterski sabotaż życiem (podczas ukrywania ich na dachach pod przykrywką anten satelitarnych, prawdopodobnie Rewolucyjny Wiatr Historii zdmuchnął nieszczęśników), a trzeci zdrowiem w więzieniu (kiedy usiłował użyć tostera w zamachu bombowym na Bardzo Rewolucyjnego Dzielnicowego, dobrze działający toster mimo modyfikacji nie wybuchł). Wszyscy zostali odznaczeni Orderem Orła Zwycięskiego. Unieruchomione hiperfortece są w trakcie gwarancyjnego remontu i za kilka dni powinny wrócić do służby.
Po raz kolejny Najjaśniejsza niesie cywilizacyjny spokój i dobrobyt na umęczone ziemie chińskie. W całym kraju spontaniczne manifestacje radości podnoszą ducha sponiewieranych niepotrzebną zawieruchą żółtych braci. Naczelnik w specjalnym wystąpieniu telewizyjnym przekazał swoje poparcie słowami: "To straszne, jaki Chińczycy Chińczykom zgotowali los, ale jesteśmy z wami, OBYWATELE!" i zapowiedział przekazanie dodatkowego miliona ton betonu do Pekinu.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7 | oddanych głosów:1)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.