Nie aktynowce ani niemetale, ale o takie dwa pierwiastki powiększył się układ okresowy...
Dla rzesz betononomaniaków najważniejszy dzień w roku, powód do ekscytacji dla miliardów ludzi na całym świecie, a ekstazy wręcz dla tych, którzy mogą doświadczyć tego osobiście - w Toruniu w ostatnich dniach odbyły się tegoroczne Dni Betonu.
Betonowe święto, będące mekką dla fanów i pasjonatów betonu
nie zostało, jak się obawiano, zaćmione przez sytuacje polityczną w Wielkiej Rzeczypospolitej
(czyli na świecie) i zgromadziły prawie dwa razy więcej odwiedzających niż zeszłoroczny festyn.
Organizatorzy stawali na przemian to na głowie to na nogach by wszystko było dopięte na ostatni
guzik, tym bardziej, że wywiad doniósł, że po "drugiej stronie barykady" w rewolucyjnych Chinach
odbędzie się w tym samym czasie dywersja pod nazwą "Dni Ryżu" .
Zrezygnowano z podziału na dwie części święta (oficjalną i festynową) co do tej pory było swoistą
tradycją święta. Powodem były skargi fanów betonu.
- Podział taki skazywał wielu z nich – tłumaczy jeden z organizatorów - na rozdzierające dusze dylematy: czy wybiorą się na arcyciekawy wykład na temat betonu, czy też staną w kolejce do betonowego paint-balla lub konkursu "Rzut betonowym odłamkiem w polityka MRS". Zdarzały się omdlenia, spazmy, szlochy – właściwie to trudno się dziwić. Nieważne co się wybrało i tak strata była wielka.
Pierwszy dzień święta, którego miejscem była prawie trzecia część miasteczka zdominowany został uroczystym powiększeniem znanego nam dotąd układu okresowego pierwiastków o dwie nowe pozycje - sto dziewiętnastą - Cementium i sto dwudziestą - Concretum; naukowcy udowodnili bowiem
występowanie cementu i świętego betonu w naturze. Przytoczono nawet wyniki badań naukowych jakoby
ludzie pierwotni budowali niektóre swoje domy z naturalnego betonu, a Rzymianie używali cementu do wytwarzania surowca szczęścia, którym murowali swoje łaźnie. Po tej radosnej ceremonii nastąpiła seria prelekcji, spośród których najciekawsze nosiły nazwy: "Dzień, w którym człowiek udomowił beton", "Beton najlepszym przyjacielem człowieka" i "Beton – tyle radości i tylko dwie kalorie".
Drugi dzień zdominowały dwie informacje. Pierwszą było obwieszczenie wynalezienia betonu, którego
1 metr sześcienny waży 15 gramów, a drugą, wywołującą bardziej uśmiech pogardy niż poruszenie,
była wieść o nieudanych "Dniach Ryżu" w Chinach, które nie odbyły się z powodu, pewnego przykrego, przynajmniej dla niektórych, wypadku. Otóż otwierający je
Pierwszy Sekretarz Rewolucyjno – Rewolucyjnie Rewolucyjnej Partii Jakże Rewolucyjnych Chin, który miał inauguracyjnie wystrzelić z ręcznej
wyrzutni rakiet rozerwał się nią, najprawdopodobniej trzymając ją w odwrotnie niż nakazuje instrukcja obsługi.
Natomiast lekkość nowego betonu udowodniono puszczając worek pierza o wadze 15 gramów z takim samym
workiem betonu. Niedowierzający ludzie twierdzili, że pierze spadło o ułamek sekundy szybciej i nie
rozumieli jak to możliwe, że lżejszy beton spadał wolniej. Naukowcy wyjaśnili jednak, że w nauce takie wypadki się zdarzają, a najlepszym przykładem podobnej zależności,
do tego wziętym z codzienności, jest to, że od piątku do niedzieli mamy 2 dni a od niedzieli do piątku 5.
Po tym jakże interesującym doświadczeniu zebrani zaczęli pełnymi garściami korzystać z innych oferowanych atrakcji: lotów balonami napełnianymi lotnym betonem, wyścigów walców – model „Betonogniot 2055”, konkursu poezji o wiadomej tematyce oraz kursów kulinarnych pod tytułem: „Gotuj zdrowo i smacznie – beton a odżywianie” (zaprezentowano m. in. 113 sposobów na przygotowanie foundee z betonu oraz przepis na przekładaniec cementowo-czekoladowo-betonowy – choć tu niektórzy spośród próbujących stwierdzili, że czekolada wybitnie zepsuła cały smak). Światową premierę miała też ekskluzywna wersja poradnika dla każdego mężczyzny wydawnictwa Zrób To Sam pt. "Do zabetonowania jeden krok" - 459 stron w betonowych, bogato inkrustrowanych okładkach, które okrzyknięto dziewiątym cudem świata (ósmym jest portret ś.p. Naczelnika w Muzeum Czartoryskich).
Betonowe święto uwieńczył koncert zespołu Beton Straits z ich hitem "Betonman", a także cieszące
mężczyzn walki kobiet w płynnym betonie oraz pokaz ogni sztucznych. Czego użyto w owych ogniach zamiast prochu pozostawiamy domyślności czytelników...
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9 | oddanych głosów:1)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.