WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Korupcja w Policji
:: wydarzenia :: 27.05.2055 by PsychoFish
Hangar Policji Powietrznej w Ottawie - klimatyzacja od pasera jest niebezpieczna.
Ottawa, USA; Wstrząsająca wiadomość dla polskich służb porządkowych!
Oddział Policji Powietrznej z Zielonej Ziemi ma od 2054 roku swój hangar i pas startowy w Ottawie na mocy porozumienia między rządami WRP i USA. Dzięki temu PP jest w stanie kontrolować typowe wykroczenia, do których dochodzi nad północno-zachodnim Atlantykiem. Oddziały PP słyną ze skuteczności w ściganiu przekraczających dozwoloną prędkość 10 Machów awionetek familijnych (niezwykle popularny środek transportu wśród mieszkańców Prowincji Islandia), wystawiają mandaty źle zaparkowanym na poboczach cumulusów balonom stratoferycznym i pilnują, by z pojazdów powietrznych nie wyrzucano beztrosko niedopałków papierosów oraz charakterystycznych złotych papierków po "Murzynkach De Luxe". Każdy kto przekroczy prędkość ucieczki poniżej 30 000 m n.p.m. może liczyć na zestrzelenie, mandat i 13 punktów karnych.
W niedzielę, 22.05.2055 do hangaru w Ottawie wszedł młodszy pilot Jerzy Dymianowski i jego oczom ukazał się przerażający widok... Natychmiast powiadomił Wydział Wewnętrzny i wszczęto śledztwo. Oficerowie Ministerstwa Informacji w przeciągu 48 godzin rozwikłali zagadkę. Już od jakiegoś czasu z transportów znikały wszelkiej maści lodówki, maszyny do lodu, kubełki na lód, klimatyzatory. Nie można było ustalić, gdzie są - na czarnym rynku nie pojawiały się w ogóle. Niedawno placówka zagraniczna na prawach komendy Policji Powietrznej w Ottawie rozpisała przetarg na system klimatyzacji biur i hangarów. Okazało się, że winowajcami są dwaj oficerowie PP, którzy łapówkami, pocieraniem nosem i tradycyjnymi foczymi futrami przekupili przewodniczącą komisji przetargowej do hurtowego zakupu wyposażenia bez ważnej homologacji. Oficerowie są pochodzenia eskimoskiego i jak twierdzą, po prostu chcieli poprawić sobie warunki pracy. To, że odrzutowce bojowe PP nie mogły wystartować przez blisko cztery godziny było niezamierzonym efektem ubocznym.
Winni zostali dyscyplinarnie zwolnieni i zatrzymani w gmachu MI (przesłuchania z wykorzystaniem podprogowych technologii frytkowych trwają), a przewodniczącej komisji przetargowej postawiono zarzut paserstwa oraz przyjęcia korzyści majątkowej. Futra zarekwirował wydział socjalny Ministerstwa Narodu z polecenia referentki Krystyny Czajki. Minister Słusznych Kroków uczynił krok najsłuszniejszy z możliwych i podał się do dymisji, którą Naczelnik zapewne jutro przyjmie.
" - Należy uciąć pierwszy łeb hydrze korupcji - pamiętajmy jak zjadała nasz kraj pół wieku temu - nim na dobre go podniesie! Nie wyobrażam sobie innego wyroku niż skazujący" obwieścił krótko Naczelnik na konferencji prasowej. Po tych słowach dwóch ubranych na czarno dżentelmenów z amputowanym poczuciem humoru po angielsku opuściło salę.
Jest to pierwszy w kraju przypadek korupcji od ponad 20 lat. W całym państwie panuje żałoba narodowa, a niezalezni eksperci zapowiedzieli opracowanie programu szkoleniowego uczącego mieszkańców prowincji i sojuszniczych krajów etyki zawodowej polskiego urzędnika.
| |