Wczoraj
Ministerstwo Informacji podało do wiadomości
oficjalne ostrzeżenie, potwierdzające
niepokojące meldunki napływające ze Wschodu:
"Obywatele
IV RP żeglujący w akwenach sąsiadujących z
Morzem Japońskim proszeni są o zachowanie
szczególnej ostrożności. W wyniku ostatnich
prac inżynieryjnych w tym regionie odnotowano
niespotykaną wcześniej agresywność
drapieżnych gatunków zamieszkujących
tamtejszą biosferę."
Jak
ustaliliśmy, Wojskowe Jednostki Ratownictwa
Morskiego przystąpiły już do eliminacji
zagrożenia. Ofiarnie, gdyż do tej pory już
trzech żołnierzy poniosło śmierć w wyniku
ryzykownych akcji mających na celu przywrócenie
bezpieczeństwa.
Na
zdjęciu - jeden z bohaterskich członków
piechoty morskiej, który pośmiertnie został
odznaczony Orderem Orła Białego, tuż po
założeniu inteligentej miny głębinowej. Pilot
helikoptera, podporucznik Edward Motyl, tak
zrelacjonował to wydarzenie:
"Nie
wiemy kiedy się pojawił, strącił Jacka z
drabinki sznurowej do morza i uchwycił się jej
mocno zębami, o mało nie ściągając całej
maszyny w odmęty! Musieliśmy ją odciąć i
kontrolnie ostrzelaliśmy miejsce zdarzenia.
Dopiero po godzinie znaleźliśmy ciało
szeregowego Świtalskiego... a raczej to, co z
niego zostało. To było straszne."
Załoga
helikoptera wyjaśnia zdarzenie, otrzymali też
pomoc psychologa. Wstępne ustalenia nie
wskazują na żadne zaniedbania z ich strony.
Rodziny zmarłych otrzymały listy kondolencyjne
od Naczelnika Państwa oraz rekompensatę
finansową.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:10 | oddanych głosów:1)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.