Rozwija się zdrowy styl życia wśrod Polaków. Mimo łatwego przejazdu przez miasto samochodem oraz perfekcyjnej komunikacji publicznej coraz więcej z nas jako środek transportu wybiera rower. Nie ma się czemu dziwić. Najnowsze modele firmy Romet posiadają mechanizmy pozwalające osiągać naprawdę duże prędkości (oczywiście nie większe niż dozwolone w terenie zabudowanym 250 km/h, chyba że z górki). Są przy tym całkowicie bezpieczne - w razie wypadku automatycznie otwierają się osłony zabezpieczające i z ramy wyfruwają we właściwą stronę poduszki powietrzne. Uniemożliwia to skutki takie, jak ten z piątego sierpnia.
Oczywiście władze polskich miast wychodzą naprzeciw potrzebie mieszkańców. W ostatnim czasie we wszystkich miastach powstają nowoczesne ścieżki rowerowe. Największe metropolie mają już po kilka tysięcy kilometrów takich dróg. Niepokoi jedynie jakość wykonania niektórych odcinków, na przykład:
Łódź: po cztery pasy ruchu w każdą stronę nie zapewniają dostatecznej przestrzeni. Ktoś, kto się spieszy, co chwilę wyprzedzać musi wolniejszych rowerzystów. Gdzieniegdzie w godzinach szczytu panuje taki tłok, iż jedyną możliwością jest zjechać na trawnik. Oczywiście w najnowszych typach rowerów "Jubilat 15" nie poczuje się tego nawet przy dużych prędkościach, jednak już w "Wigrach 9" trzeba nieco mocniej przytrzymać kierownicę.
Warszawa: całkiem zbędne ograniczenia prędkości do 80km/h psują w wielu miejscach przyjemność z jazdy. Pochodzą z okresu, kiedy nie było jeszcze bezkolizyjnych skrzyżowań z ulicami i chodnikami.
Poznań: niedostatecznie wyrównane krawężniki (wysokości około 0,5mm) nie obniżają co prawda komfortu jazdy, ale są oznaką niechlujnego wykonania.
Kraków: ścieżki rowerowe całkowicie przestarzałe, bo zimą zamieniane w ścieżki narciarskie. Dlaczego wzorem innych polskich miast nie ma całorocznych ogrzewanych zimą ścieżek rowerowych i całorocznych schładzanych latem ścieżek narciarskich?
Na szczęście wszystkie te niedogodności zmniejszają się w błyskawicznym tempie, w miarę jak powstają nowe kilometry.
-Jadę sobie, jadę, patrzę, a przede mną normalnie ścieżkę budują. Myślę, trzeba zawrócić. Ale nie! Owszem, musiałem trochę zwolnić, ale z taką samą prędkością nawierzchnię kładą. Normalnie mnie zamurowało! Nie, nie przymurowało dosłownie, beton był szybkoschnący.
Jak się dowiedzieliśmy, sam Naczelnik objąl patronat nad Ogólnoświatowym Tygodniem Zrównoważonego Rozwoju. Byli też tacy, którzy widzieli rowery z zadziwiająco dużymi bagażnikami.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.7 | oddanych głosów:33)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.