Poznań w czołówce przygotowań. Rozbiórka stadionu miejskiego trwa.
Cały czas trwają emocjonuje związane ze zbliżającym się finałem EURO 2058, ale myśli włodarzy polskiego sportu zaprzątają już przygotowania do kolejnej wielkiej imprezy. Rok temu poruszenie, zdziwienie, a nawet szok, wywołała informacja, że kolejne Mistrzostwa Świata odbędą się w Macierzy. Od razu też pojawiły się głosy, że Macierz nie sprosta wyzwaniu jakim jest organizacja takiej imprezy.
- Gdyby to miały być Mistrzostwa Wielkiej Rzeczpospolitej albo Europy, to co innego – tłumaczy Pan Miecław, rzecznik imprezy. – Ale jakiś głupek wpadł na pomysł, że w Mistrzostwach Świata powinny występować też drużyny spoza Wielkiej Rzeczpospolitej. Wymyślili jakieś durackie parytety i w efekcie na imprezę przyjadą takie drużyny jak Wietnam, Kambodża, Togo czy Zimbabwe. A to oznacza, że nasza infrastruktura musi osiągnąć poziom pozwalający przyjąć naszych zagranicznych gości.
I tu pojawiać zaczęły się pierwsze problemy. Okazało się, że w całej Macierzy nie ma stadionu spełniającego kambodżańskie normy.
- Pojechaliśmy z delegacją oglądać Stadion Narodowy w Phnom Penh – kontynuuje Pan Miecław, po czym załamuje mu się głos i zaczyna łkać. – Skąd ja im teraz znajdę pastwisko poorane kretowiskami co parę metrów, z błotnistą kałużą na polu bramkowym?
A to nie koniec kłopotów. Drogi Macierzy też absolutnie nie nadają się do przyjęcia gości.
- Chodzi po prostu o ich stan techniczny – tłumaczy Pan Wiech, z Generalnej Dyrekcji Hiperautostrad. – Kiedy delegaci federacji piłkarskich z Togo i Gambii zobaczyli naszą szesnastopasmową autostradę Konin – Kalisz, po prostu nie wiedzieli gdzie się znajdują. Staraliśmy się zmniejszyć szok i pokazać im, że mamy też węższe drogi, więc zabraliśmy ich na trzypasmową drogę lokalną Gnojnica – Pcim. Nie pomogło – zaczęli awanturować się że nie chcą oglądać naszych lotnisk, tylko drogi. Potem opisali mi, jak taka droga powinna wyglądać.
Już następnego dnia podjęte zostały wysiłki, aby odmodernizować pierwsze odcinki naszych dróg. Pojawił się jednak poważny problem.
- Beton najnowszej generacji jest dość trwały – mówi Pan Wiech. - Wie Pan - żywotność jakieś 3 – 4 tysiące lat. O zdarciu całej nawierzchni nawet mowy nie było, ale myśleliśmy, że może przynajmniej kilka dziur zbliży nas do celu. Próbowaliśmy wszystkiego – nawet 10 dniowe bombardowania jądrowe prowadzone z orbity przez Polską Marynarkę Gwiezdną były w stanie jedynie lekko zatrzeć farbę na jezdni. Nie mamy wyboru musimy wybudować kilka tysięcy polnych dróg. Tyle że ze względu na gęstość sieci autostrad nie bardzo mamy gdzie. Oczywiście mamy w zanadrzu plan B. Ale obawiamy się polna droga biegnąca estakadą nad autostradą A 3429 może zostać przez ludzi dziwnie przyjęta.
Ale problem nie dotyczy tylko tego gdzie grać i jak na stadiony dojechać. W Macierzy nie ma również odpowiedniej bazy hotelowej, która mogłaby przyjąć gości z odległych stron.
- Przyjechało ich kilku – opowiada dyrektor Hotelu "Naczelnik" w Krakowie. – Chcieli zobaczyć nasze pokoje. Po wejściu do środka chodzili jak we śnie. Przy łóżku wodnym debatowali chyba z pół godziny, po czym wezwali swojego szamana, żeby złe duchy wygonić. Jeszcze gorzej było w łazience. Próbowaliśmy tłumaczyć, że toaleta to nie… oaza. Ale oni tylko biegali rozpromienieni i krzyczeli „świeże źródełko, świeże źródełko”. A potem jeden z nich nacisnął spłuczkę i nagłe pojawienie się w źródełku wodospadu wypłoszyło delegację z łazienki. Zmęczeni po wszystkim położyli się na podłodze i zaczęli się domagać odrobiny siana, bo im niby niewygodnie było. Siana nie mieliśmy, więc i noty nam dali najniższe – dodaje z płaczem. - Trzeba będzie za hotelem stajnie dobudować. Taki wstyyyd…
Mimo że nie mówi się o tym głośno, światowa federacja rozważa podobno odebranie Macierzy prawa organizacji mistrzostw i powierzenia tej misji Prowincji Rzymskiej, w której, mimo wielu już lat przynależności do Wielkiej Rzeczpospolitej, nadal znaleźć można miejsca spełniające ogólnoświatowe kryteria i siano w każdym hotelu.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.4 | oddanych głosów:70)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.