WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Fala pacyfizmu
:: polityka :: 30.09.2054 by NaudiSS
radykalny pacyfista oczekuje na przybycie policji
Gdy w Pałacu Naczelnika Państwa prezydent Panamy przekazywał Ministrowi
Wojny dokumenty oddające pod rządy Wielkiej Rzeczypospolitej Kanał Panamski,
w wielu Prowincjach trwały manifestacje potępiające politykę Agresywnej Obrony Granic. Bezpodstawność tego marginalnego aktu nieufności wobec Państwa, ukazał w swojej mowie, sam prezydent Panamy.
"Przyznaję, że gdy 11 Sierpnia Naczelnik Państwa Polskiego ogłosił
ultimatum wobec misji Globalne Wyzwolenie, mój rząd na którego czele stałem
jak i stoję obecnie, przedstawił swoje neutralne stanowisko, w skrytym
zamyśle popierając Pakt Południowo Atlantycki. (...) W niskozaludnionej części mojego kraju jeszcze w poniedziałek istniały ogromne magazyny broni, które w
świetle przegranej wojny woleliśmy zacząć maskować niż użyć w bezsensownej
walce z Polską. Precyzyjny nalot atomowy, którego efektem było zniszczenie
wojskowej infrastruktury SATO na terytorium Panamy, nie uważamy za akt
agresji Wielkiej Rzeczypospolitej, a za wyciągnięcie ręki do naszego
państwa, które znalazło się w tragicznym położeniu politycznym. Mój Naród
dziękuje Wam, że w ciągu jednego dnia uratowaliście nas od czynnej walki
przeciw potędze Waszego kraju. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że atak
nuklerany był atakiem któremu przyświecała idea pokoju i ograniczenia strat
wśród ludności cywilnej. Naród Panamy dziękuje Naczelnikowi Państwa za
stanowczość i pomoc nam okazaną oraz zapowiedź pomocy gospodarczej dla
naszego Państwa. (...) Z woli i w imieniu Narodu Panamy, oddaję w Pana ręce
dokumenty potwierdzające przekazanie Kanału Panamskiego Wielkiej
Rzeczypospolitej jako dowód pełnego zaufania i przyjaźni wobec Państwa
Polskiego."
Tymczasem na ulicach Płocka grupa radykalnych pacyfistów ogłosiła strajk
głodowy i zapowiedziała, że nie weźmie nic do ust, dopóki Wielka Rzeczpospolita
nie wróci do granic sprzed 2010 roku. Pacyfistów jest czterech i od
rana stanowią atrakcję turystyczną dla wycieczek szkolnych odwiedzających miasto. Władze nie zamierzają interweniować tym bardziej, że jeden z nich zrezygnował z głodówki po dwudziestu minutach i sam oddał się w ręce policji.
Mniej sielankowo sytuacja wygląda w Afryce Środkowej. Tysiące dzieci - kwiatów ściągnęło na spalone słońcem i napalmem po niedawnej interwencji Wojska Polskiego równiny, by zamanifestować swe niezadowolenie wobec polityki Czwartej Rzeczypospolitej.
- Chyba nikt im nie powiedział, że teraz jest tutaj Państwo Polskie - stwierdził na konferencji prasowej wice-Minister Wojny - a przynależność do organizacji pacyfistycznych w świetle prawa Wielkiej Rzeczypospolitej jest karalna... Dlatego państwo widzicie tam stado rozwrzeszczanych dzieciaków z bębenkami, a ja wciąż poligon atomowy.
Oficjalne oświadczenie w sprawie niepokojów społecznych wydał nawet Pałac Naczelnika Państwa Polskiego. Można w nim wyczytać m.in. że Wielka Rzeczpospolita za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do poszerzania strefy pokoju i dobrobytu na świecie.
| |