Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Polscy ludzie pierwotni ::historia:: 10.08.2061 by barklu
Ściana pokryta plemiennymi malowidłami
Sensacyjne odkrycie polskich archeologów! Tym razem nie dotyczy ono kultur starożytnego Egiptu, Mezopotamii, Ameryki Środkowej ani Wyspy Wielkanocnej. Dotyczy... terenów Polski sprzed pół wieku. Okazuje się, że w wielu dzielnicach polskich miast - jak np. łódzkie Bałuty, warszawska Praga czy krakowska Nowa Huta - spotkać można przedstawicieli kultur pierwotnych
- To może wydawać się dziwne, ale wszystkie przesłanki skłaniają ku takiemu wyjaśnieniu. Po pierwsze, pozostawione na murach symbole niemal na pewno są symbolami plemiennymi. Poszczególne plemiona zamieszkiwały określone terytoria w miastach, prowadząc walki między sobą. Znamienne jest także to, że oprócz znaków plemiennych, będących zniekształconą wersją herbów drużyn (w końcu po tak prymitywnych kulturach nie możemy spodziewać się wiernego odwzorowania), na murach pojawiają się czasem symbole falliczne. To charakterystyczne dla plemion pierwotnych. Inną sprawą, która wzbudziła u nas niemałe zdziwienie, okazała wspólna się religia plemion z rożnych miast - judaizm, o czym świadczy duża liczba gwiazd Dawida malowana w różnych miejscach, często w połączeniu z "herbem" plemiennym. Znane są także rytuały wojenne zwane "ustawkami", lub też inne, powiązane z kalendarzem lig piłkarskich. - opowiada dr Dresiński, jeden z odkrywców.
Innym ważnym odkryciem są tradycyjne stroje odkrytych plemion, świadczące o sposobie ich organizacji. Niektórzy badacze sądzą, że oznaką rangi była liczba pasków na spodniach, inni skłaniają się raczej ku głębokości kaptura. Wiadomo, ze stroje z kapturami zakładane były na wyprawy łowieckie, kończące się upolowaniem znacznej liczby komórek. Podczas wypraw wojennych zdobywano za to totemy wrogiego plemienia, które następnie rytualnie palono. Wojny prowadzono także z przedstawicielami cywilizacji, reprezentowanymi przez służby porządkowe. Pomimo buńczucznych haseł wodzów plemiennych (rozszyfrowany niedawno symbol JP), niski poziom techniczny i organizacyjny nie pozwalał z reguły na osiągnięcie przewagi.
Bardziej dociekliwi badacze próbują odtworzyć język tej prymitywnej kultury. Sprawa nie jest prosta.
- Pomimo stosunkowo niewielkiej liczby słów, niektóre najczęściej używane określenia miały różne znaczenie w zależności od kontekstu. Znacznym problemem jest tutaj niemal kompletny brak bezpośrednich źródeł pisanych. Gdyby nie fakt, że wykopaliska rzucają zupełnie nowe światło na znane wcześniej zapiski kronikarzy z kręgu cywilizacji, język owych plemion byłby całkowitą tajemnicą.
Archeologowie z zapałem kontynuują wykopaliska, natomiast etnografowie próbują dotrzeć do żyjących jeszcze członków plemion. Twierdzą, że wbrew pozorom dawni "dzicy" są z reguły przyjaźnie nastawieni. Przy pierwszym kontakcie pytają z troską "masz jakiś problem?", a następnie próbują go wspólnie rozwiązać. Szczegóły rytuału rozwiązywania problemu nie są znane.
- Stanowią plemienne tabu, nie możemy więc publicznie o nich opowiadać - tłumaczą badacze.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.6 | oddanych głosów:52)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.