Zwolennicy „zabijania gołymi rękami” w starciu z Policją
- Być może decyzja, którą kilka dni temu podjąłem jest drastyczna, ale zapewniam, ze nie można było inaczej się w tej sytuacji zachować - zapewniał wczoraj na konferencji prasowej dowódca Policji gen. Śledzik.
Chodzi o głośną sprawę zamknięcia stadionów, na których zwyczajowo odbywały się publiczne egzekucje.
Przyczyną podjęcia tej niepopularnej decyzji były zamieszki, do których doszło w czasie egzekucji niebezpiecznego zimbabweńskiego szpiega, który miał być rozstrzelany w Publicznym Miejscu Kaźni plutonu egzekucyjnego bydgoskiej policji.
Zebrani na trybunach widzowie, blisko 100 tys. osób, głośno wyrażali swoje poparcie dla kary śmierci i instytucji publicznej egzekucji w ogóle, gdy nagle na jednym końcu trybun ktoś rzucił hasło „Elektryczne krzesła!”, głosowi natychmiast odpowiedział ryk „Strzał w głowę!” z przeciwległej strony i bardzo szybko okazało się, że na trybunach znajdują się zwolennicy zarówno jednej jak i drugie metody.
Na płytę miejsca kaźni wysypały się setki rozjuszonych zwolenników kary śmierci. Cześć z nich zabrała ze sobą elektryczne krzesła, inni mieli broń palną. Widziano również ludzi trzymających stryczki, szubienice, maczety, a jeden z kibiców uzbrojony był nawet w gilotynę.
Obecna na stadionie policja próbowała rozdzielić walczących, ale ponieważ policjanci w całości należeli do plutonu egzekucyjnego, to jedyną ich zdolnością było strzelanie salwami na rozkaz - walczący zaczęli więc szybko padać od kul i stadion spłynął krwią.
W ferworze walk zaginął sam skazany Robert Mwawa, jednak służby porządkowe przypuszczają, że został on ścięty przez jednego z kibiców, potwierdzić ma to zapis z monitoringu.
Wydarzenia na Publicznym Miejscu Kaźni w Bydgoszczy zmusiły gen. Śledzika do czasowego zamknięcia PMK w całym kraju. Pierwsze już-nie-publiczne egzekucje odbyły się w Poznaniu i Warszawie, jednak zwolennicy kary śmierci przybyli pod bramy zamkniętych stadionów, by manifestować swoją dezaprobatę w stosunku do decyzji dowódcy Policji.
Wśród protestujących pod stadionami panują antyrządowe nastroje.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.4 | oddanych głosów:19)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.