Jedyne znane nam zdjęcie samozwańczego prezydenta Republiki Burkina Faso
W czasie gdy wszyscy obserwujemy fronty Zimbabwiański i Marsjański co bystrzejsi obywatele (zwłaszcza tak zwani Niezależni Eksperci) zastanawiali się jak tę sytuację wykorzystają pozostali wrogowie WRP. Od jakiegoś czasu wzmogła się działalność Boliwijskich Partyzantek i GRONO, a przewodniczący Strylnikov (opozycyjna kanalia - przyp. SR) odgrażał się, że to jeszcze nie koniec. Ostatnimi czasy również pojawiły się plotki, że PBWK nie została rozwiązana, a PAP (Para(nie)normalna Armia Partyjna) wciąż istnieje. Wydawało się pewne, że przynajmniej część z tych wrogów wystąpi przeciw WRP i... po części była to prawda.
Dziś świat obiegła zastraszająca wiadomość: Siergiej Iwanowicz Strylnikov, głównodowodzący GRONO, razem z Boliwijskimi Partyzantkami, pewnym para(nie)normalnym generałem i samozwańczym prezydentem Republiki Burkina Faso podpisali pakt o współpracy.
Tajna konferencja odbyła się na atomowym poligonie w Burkina Faso, gdzie nikt nie spodziewałby się, by jakakolwiek inteligentna forma życia nie posiadająca więcej niż parę rąk czy oczu, ośmieliłaby się wejść. To po po części tłumaczy, co robiła tam rosyjska opozycja.
Dziwić może przyłączenie się Republiki Burkina Faso do tego paktu, zwłaszcza że jej zaludnienie szacowane jest na 0 mieszkańców na kilometr kwadratowy. Okazuje się jednak, że aż około tysiąca burkińskich mutantów wciąż kryje się w tamtejszych jaskiniach. Ponadto uznano za obywateli karaluchy, które wykazują nadzwyczajną inteligencję, zwłaszcza po napromieniowaniu przez okoliczne wybuchy atomowe. Albo po prostu wydają się inteligentne na tle rosyjskich terrorystów siedzących na poligonie atomowym, gdzieś w Afryce.
Z dostępnych nam informacji wiemy, że w obozie wojskowym, jaki założyli na poligonie terroryści podpisano akt czwórprzymierza - Obywateli Burkina Faso, Boliwijskich Partyzantek, PAP i GRONO.
Przewodniczący Strylnikov skomentował podpisanie paktu w horrendalnie długim przemówieniu, którego krótki fragment publikujemy:
-(...) Albo WRP uzna naszą niepodległość albo będziemy zmuszeni zawrzeć przymierze z Republiką Zimbabwe. Jeżeli Naczelnik okaże się głupcem i będzie próbował nas powstrzymać, nasze Mechy i Hiperfortece nie będą stały w garażach... zwłaszcza, że nie mamy garaży(...)
Wiemy, że zaraz po wygłoszeniu tego ultimatum, Minister Wojny spotkał się z Naczelnikiem. Po wyjściu z gabinetu odmówił jakiegokolwiek komentarza, ale był wyraźnie rozbawiony.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.6 | oddanych głosów:23)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.