Tej zimy Polskie Koleje Państwowe postanowiły rozpocząć w Macierzy akcję edukacyjną „Przeminęło ze śniegiem”. Celem akcji ma być zaznajomienie młodego pokolenia Polaków, z funkcjonowaniem kolei w Polsce w XX i na początku XXI wieku. Przedstawiciel prasowy PKP przestawił nam więcej szczegółów.
- Już od jakiegoś czasu chodził nam po głowie pomysł zorganizowania takiej akcji. Początkowo chcieliśmy wpuścić na tory lokomotywy z czasów Dwudziestolecia międzywojennego i zrobić wystawy na dworcach prezentujące tamten okres, ale zdaliśmy sobie sprawę, że wtedy wszystkie pociągu jeździły tak jak teraz, czyli jak w zegarku i uznaliśmy, że nie zrobi to większego wrażenia na podróżujących koleją. Postanowiliśmy więc, że przybliżmy młodszej części polskiego społeczeństwa obraz kolei z czasów III RP.
Akcja „Przeminęło ze śniegiem” odbyła się na wszystkich dworcach w całej Macierzy. Jej najważniejszymi punktami było wprowadzenie do ruchu kolejowego starych pociągów, ciągłych opóźnień i całkowitego chaosu informacyjnego na dworcach. Zadbano o dokładne przywrócenie realiów dawnych czasów i aby cała akcja udała się jak najlepiej, zaangażowano do niej zawsze zwartych i gotowych na wszystko drogowców, którzy po nocach zwozili na tory zebrany z ulic śnieg i polewali je wodą, która zaraz zamarzała. Dzięki temu pociągi miały prawdziwy powód do opóźnień, ponieważ musiały czekać z odjazdem na odśnieżenie i odtajanie torów. Śnieg i lód zostały też dostarczone na same dworce, a służby sanitarne i porządkowe dostały kilkudniowy płatny urlop, tak aby nie było nikogo, kto mógłby uprzątnąć owe przeszkody utrudniające poruszanie się po dworcach.
Nie obyło się jednak bez incydentów. Na dworcu głównym w Krakowie, kilka sprzątaczek przyszło do pracy pomimo urlopu i starało się uprzątnąć śmieci, które wysypywały się z nieopróżnianych od kilku dni koszy. Pomimo usilnych próśb nie chciały przerwać pracy. Pomogła dopiero interwencja straży miejskiej. Natomiast na dworcu stacji Poznań Główny przez kilka godzin otwarte były wszystkie kasy biletowe. Skutkowało to oczywiście kompletnym brakiem kolejek, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Postanowiliśmy spytać podróżnych z kilku największych miast w Macierzy, co sądzą o akcji PKP. Jako, że podróżowaliśmy pociągami, zajęło nam to aż dwa dni.
- Ehh, aż się łezka w oku kręci. Już prawie zapomniałem, jak to kiedyś było, gdy na dworcach mieliśmy ogólny syf, gdy w wagonach panował taki tłok, że nawet mysz by się nie prześlizgnęła, gdy pociągi spóźniały się po 3 godziny, gdy nie wiadomo było czy w ogóle przyjadą i gdy pani w okienku informacyjnym co 5 minut robiła sobie piętnastominutową przerwę. – mówi z ekscytacją Pan Krzysztof, emeryt z Wrocławia.
- No cóż, prawdopodobnie nie zdążę na 2 egzaminy, ale jakby nie było, to co dzieje się teraz na kolei to też edukacja, więc wykładowcy powinni to zrozumieć – mówi trochę niepewnie Monika, studentka Uniwersytetu Beskidzkiego (dawniej Akademia Techniczno-Humanistyczna - przyp. red) w Bielsku-Białej.
Nie da się zaprzeczyć, że akcja „Przeminęło ze śniegiem” nie przeszła bez echa i wzbudziła wiele emocji. Pojawiły się nawet plotki, że drogowcy chcą po wiosennych roztopach stworzyć własną akcję edukacyjną „Dziura w całym”, której celem będzie oddanie realiów podróżowania po dziurawych i wiecznie przebudowywanych drogach, jak to miało miejsce kilkadziesiąt lat temu.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.6 | oddanych głosów:31)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.