Zdobyczny wóz bojowy stał się atrakcją turystyczną.
Do niecodziennego wydarzenia doszło wczoraj na granicy poligonu Burkina Faso I i podupadającego państewka Togo. W godzinach porannych pod bramę poligonu podszedł silnie uzbrojony oddział togijskiej armii. W jego skład weszły jednostki miotaczy dzid, 4 nosorożce bojowe, pluton sanitarny ze specjalnie szkolonymi hienami polowymi i coś co przypominało lekki pojazd opancerzony. W stronę posterunku przy południowej bramie wystrzelono 28 dzid oblężniczych, niestety w tym samym czasie przypadała przerwa śniadaniowa więc strażnik nie mógł zareagować gdyż złamałby tym samym przepisy BHP.
- Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia!- tłumaczył się później.
Dzidy wyrządziły poważne szkody. Zniszczeniu uległa m.in. kłódka przy bramie oraz opona roweru, którym dostarczono do placówki pizzę z bigosem. Zapowiadało się na poważny kryzys międzynarodowy, na szczęście sytuację opanował zawsze czujny Azor, superowczarek piastowski.
Azor oddał w kierunku Togijczyków serię szczeknięć ostrzegawczych co wywołało konsternację w szeregach wroga. Korzystając z okazji, superowczarek przeskoczył płot atakując „najeźdźców” ugryzieniami zaczepno-obronnymi. Oddział togijski nie wytrzymał wściekłej szarży i uciekł w popłochu zostawiając na polu bitwy sprzęt i ranne nosorożce. Azor wziął także do niewoli załogę pojazdu opancerzonego. Jak się później okazało, zabrakło nieszczęśnikom węgla na powrót.
Przeprowadziliśmy krótką rozmowę z opiekunem Azora, kapralem Woźniakiem:
- Panie, to dobre psisko jest! My tu mamy do niego więcej zaufania jak do naszego pułkownika, jest zawsze czujny, nie krzyczy i nie lata na piwo do Prowincji Równikowej!
Na pytanie czym karmiony jest Azor kapral przyjął postawę zasadniczą i wyrecytował z pamięci:
- Według paragrafu 115-03 b kodeksu wyżywienia PKI, pies bojowy marki superowczarek piastowski Mk II otrzymuje racje żywnościowe, a mianowicie że: konserwy mięsne w ilości przysługującej żołnierzowi wojsk lądowych, ponadto w warunkach bojowych dokarmiany jest mięsem wrogów. Tyle, że teraz nie ma wojny to Azor wyskoczy sobie czasem zapolować na nosorożca czy jaką żyrafę.
W nagrodę za zasługi dla Paktu Stabilizacyjnego Azor mianowany został kapralem (siłą rzeczy kapral Woźniak dostał awans na sierżanta). Dowództwo poligonu pierwotnie postanowiło nie informować sztabu o zaistniałym incydencie powołując się na Światowy Pakt Stabilizacyjny. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że atak Togijczyków spowodowany był chęcią zdobycia kilku wiader ziemi z poligonu. Jak powszechnie wiadomo rosną na niej wyjątkowo duże i lśniące bataty.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.1 | oddanych głosów:43)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.