Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Osiołki do 'Borsuka' ::wojna:: 16.03.2057 by barklu
Transporter bardzo opancerzony i w osiołka zaprzężony.
Potężna afera wstrząsnęła amerykańskim wojskiem. Okazało się, że zakupione z Norwegii transportery opancerzone "Borsuk" (czyli drewniane wozy konne obite płytami paździerzowymi) dają się przebić za pomocą... jajka.
- To niedopuszczalne! Przecież nawet Kozakii nie moglibyśmy zaatakować, nie mówiąc już o dalszej okupa... znaczy stabilizacji Arulco - denerwuje się sekretarz obrony USA.
Jak twierdzą niezależni eksperci, sprawa nie jest aż tak poważna, na jaką wygląda. Pojazd testowano, rzucając w niego jajkami importowanymi z Polski, czyli o betonowych skorupkach. Owszem, Kozakia też takimi właśnie dysponuje, ale już jajka Arulkańskie płoszyły co najwyżej konia.
- Dlatego my radziliśmy zaprzęgać "Borsuka" w osiołki, które są mniej płochliwe - dodają Norwegowie - niestety, osioł kojarzy się Amerykanom jedynie z generałem, który uznał że załoga tak wspaniałego pojazdu nie musi nosić hełmów. Ciekawe, czy Amerykanie skonstruowaliby lepszy transporter?
Trudno odmówić im racji. "Borsuk" to jeden z najlepszych pojazdów US Army. Może zabrać aż pięciu żołnierzy, i to wyposażonych w prawdziwe karabiny (!), a nie w tradycyjne drewniane atrapy.
Z ostatnich informacji wynika, że Amerykanie poradzili już sobie z problemem, stosując stary patent polskiego króla Ćwieczka - użyli żelaza (kto tam jeszcze wie, co to jest?). Teraz pancerz zostaje przebity dopiero po wystrzeleniu jajka ze specjalnie skonstruowanej wyrzutni (to znaczy z procy).
Pozostała do rozwiązania jeszcze tylko jedna kwestia: skąd Amerykanie wzięli polskie jajka do testów? Przecież jeden ich tuzin kosztuje więcej niż roczny budżet US Army. Czyżby udało im się wyhodować kury rasy betonowej?
- To niemożliwe - uspokajają odpowiednie czynniki, przebywające w USA, bynajmniej nie w celach turystycznych - jajka przywiezione przez nas z Polski, mimo swej trwałości, po pół roku lekko zaśmierdły. Przekazaliśmy je więc armii amerykańskiej w ramach pomocy sojuszniczej.
Nam tylko pozostaje życzyć Amerykanom więcej tak świetnego uzbrojenia, jak "Borsuk", czy też wyrzutnia jajek.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.8 | oddanych głosów:4)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.