Miasto bombardowane przez jednostkę klasy Hermaszewski, która oficjalnie nie istnieje.
„Pekin wzięty!” - krzyczą nagłówki dzisiejszych gazet, a złośliwi dodają „znowu!”. Zakończona właśnie operacja Żółty Alarm w której udział brało prawie dwa miliony żołnierzy przyniosła miastu wolność, a Polskiej Prowincji Chińskiej upragniony spokój.
Kluczową rolę w wyzwalaniu miasta odegrała Polska Marynarka Gwiezdna, która wobec silnego oporu wroga raziła wytypowane cele (w tym przejęte przez wroga hiperfortece wielolufowe) z orbity okołoziemskiej.
Podniosły się wprawdzie głosy, że stosowanie broni kosmicznej do ataku na cele naziemne zostało zabronione rezolucją numer 8914/002/67821/37a ONZ, jednak eksperci zwracają uwagę na fakt, że kilka tygodni po uchwaleniu tej rezolucji ONZ została zdelegalizowana przez Wielką Rzeczpospolitą.
Minister Wojny podkreśla, iż na współczesnym polu walki konieczna jest współpraca wszystkich rodzajów wojsk, zarówno wodnych, powietrznych, lądowych i kosmicznych. Zapytany o to, które konkretnie jednostki PMG wzięły udział w bombardowaniu miasta nabrał wody w usta zasłaniając się tajemnicą państwową.
Według niepotwierdzonych informacji nad Pekinem pojawiła się supernowoczesna jednostka klasy Hermaszewski, która oficjalnie w ogóle nie istnieje. Żołnierze PMG nie potwierdzają ani nie zaprzeczają, ale faktem jest, że na orbicie okołoziemskiej już dawno nie było tak wielu myśliwców i niszczycieli, które ewidentnie coś ochraniały.
W związku z potężnym ostrzałem miasta z orbity żołnierze operujący na ziemi zostali wyposażeni w prototypowe skafandry Pogarda Śmierci IV, które zapewniły im ochronę przed przypadkowym trafieniem wiązką lasera o mocy do jednego gigawata. Z przeprowadzonych na prędce ankiet wynika, że skafandry zdały egzamin, a drobne niedogodności w postaci zbyt twardych przegubów w nadgarstkach czy zacierania się siłowników hydraulicznych bezpośrednio po bliskiej eksplozji jądrowej należały do rzadkości.
Dziś po południu do Pekinu uda się Naczelnik Państwa Polskiego by osobiście podziękować żołnierzom oraz obywatelom Polskiej Prowincji Chińskiej za trud i poświęcenie. Obecnie na miejscu znajduje się już kilka tysięcy agentów Ministerstwa Informacji, którzy w charakterystycznych, czarnych płaszczach przemierzają ruiny miasta i ucinają sobie krótkie pogawędki z przypadkowo napotkanymi mieszkańcami.
Wszyscy kolejni premierzy Tymczasowych Bardzo Rewolucyjnych Rządów Ludowych (było ich dwunastu w ciągu ostatniego miesiąca) zostali aresztowani i osadzeni w zupełnie jawnych więzieniach. Będą odpowiadać za próbę zamachu stanu oraz stawianie czynnego oporu administracji centralnej.
Wiadomo też, że ostatni „rewolucyjny premier” na kilka godzin przed kapitulacją miasta wydał dekret ułaskawiający wielu przestępców, w tym znanego oszusta i skorumpowanego przez mafię byłego wysokiego urzędnika Zbigniewa Niedzielkę. Obecnie jest on poszukiwany prioryterowym listem gończym przez wszystkie jednostki operujące w tym terenie.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.1 | oddanych głosów:9)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.