Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja

WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP


SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
33 gości

FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!

TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy

REKLAMA
 

 

 

 

 

 

 

Dżentelmeni w mundurach
:: wojna :: 12.09.2054 by hetmaan


F-395 nad Edynburgiem robią podobno więcej hałasu niż śmieciarze o 6 rano...

Powoli, ale skutecznie posuwają się nasze wojska w Wielkiej Brytanii. Po całkowitym opanowaniu południowej części wyspy, I Korpus Inwazyjny zatrzymał się na granicy ze Szkocją, gdzie ustanowione zostały przyczółki do ostatniego etapu natarcia. Jednostki brytyjskie wycofują się w uporządkowanym szyku na całej linii, unikając bezpośrednich starć.

Korsepondenci wojenni towarzyszący Korpusowi w pochodzie na północ informują, że cała operacja bardziej przypomina nudną partię golfa, niż porządną wojnę. Ministerstwo Wojny przyznaje, że po zniszczeniu Londynu natarcie znacznie osłabło, jednak nie z winy Polaków.

- To przez Brytyjczyków - tłumaczy przedstawiciel Departamentu Kolonizacji - Po upadku stolicy zdali sobie sprawę, że opór jest pozbawiony sensu i zaczęli się cofać. W dodatku całkiem sprawnie, więc nawet nie ma sensu ich poganiać...

I faktycznie, wszystko wskazuje na to, że o zwiększeniu tempa nikt nawet nie myśli. Ostrzał prowadzony przez polską artylerię jest raczej symboliczny i w dodatku przerywany w porze obiadu. Działa milkną również tuż przed piątą, by dać Anglikom czas na tradycyjną herbatę.

Żołnierze I Korpusu Inwazyjnego przyznają, że nie śpieszą się z inwazją, a strzelają raczej na wiwat, niż na serio. Wszystko dlatego, że żołnierze brytyjscy byli przez dziesiątki lat ich sojusznikami, a teraz wstydzą się, że muszą wypełniać rozkazy godzące w dobro Wielkiej Rzeczypospolitej.

- Wie pan - mówi jeden z polskich żołnierzy - ja tam ich rozumiem... To tak jakby mi teraz kazali iść na Warszawę. No paranoja! Przecież jeszcze rok temu służyłem z Angolami w Polskiej Prowincji Palestyna. Trochę zamotani, fatalnie uzbrojeni, no ale to fajne chłopaki są. I dla nich, panie, Wielka Rzeczpospolita była jak starszy brat, którego się podziwia i któremu się ufa!

Dramat brytyjskich żołnierzy rozumieją też dowódcy frontowi. Nieoficjalnie wiadomo, że zawarli oni nieformalne porozumienie z byłymi sojusznikami, iż Ci będą wycofywać się stopniowo na północ, podczas gdy Wojsko Polskie będzie podążać za nimi nie czyniąc im większych szkód.

Mówi się również, że niektórzy nasi żołnierze w akcie solidarności z nieszczęśliwymi Brytyjczykami szmuglują nocą na ich stronę zapasy herbaty i ciastek, jednak tej informacji nie udało nam się potwierdzić.

Na pytanie czemu Brytyjczycy po prostu nie zbuntują się i nie przejdą na naszą stronę, czy też po prostu nie poddadzą się, odpowiedź pada zawsze taka sama. Honor oficera nie pozwala na przeciwstawienie się rozkazom, nawet jeśli są one zupełnie oderwane od rzeczywistości.

Rozdarcie wewnętrzne i dumę widać szczególnie na granicy ze Szkocją, gdzie żołnierze wroga najpierw okopali się (!) ale potem szybko porzucili swoje pozycje i poprosili nieoficjalnymi kanałami o demonstrację siły Korpusów Inwazyjnych.

Edynburg - ostatni przyczółek Brytyjczyków - jest obecnie nękany przez polskie myśliwce, które w prawdzie nie wystrzeliły jeszcze ani jednej rakiety, jednak latając pomiędzy wieżowcami z prędkością przekraczającą prędkość dźwięku okropnie hałasują i podrywają w powietrze ogromne masy śmieci i pyłu, a czasem nawet płyty chodnikowe.

Król Wielkiej Brytanii - William II - zapowiada obronę do ostatniej kropli krwi, co utwierdza obserwatorów w przekonaniu, że nie bardzo wie co mówi i po opanowaniu kraju przez Polaków, prawdopodobnie skończy w pokoju bez klamek.

Polub to:


Podziel się:



12345678910
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę
(średnia ocena:9.2 | oddanych głosów:13)


Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.

Dodaj komentarz




Najnowsze wiadomości:

Nie będzie ołtarzy dla PKI? | 16.11, by Macer
Problematyczny telefon | 10.04, by Red_81
Epidemiczna demokracja | 28.03, by Red_81
Wybory samorządowe 2068 | 08.09, by Nefarius
Co dalej z MRS? | 30.08, by Macer i Red_81
Zwycięska porażka | 24.06, by Red_81
Ludzie Pokoju, Prawdy i Wolności | 27.12, by Red_81
Biuro Ochrony Naczelnika | 26.08, by Red_81
Reparacje wojenne | 14.08, by Red_81
Szczyt G1 | 09.07, by Red_81
27:1 | 09.03, by Red_81
Wielka stolica Wielkiej Rzeczypospolitej | 02.02, by Red_81
Betonowe brzozy na Jowiszu | 05.12, by Red_81
Intronizacja | 19.11, by Red_81
Nowa lepsza Unitra | 01.10, by Invader Zim
Pislamskie zakazy | 05.09, by Red_81

Więcej w Archiwum
Wiecej w kategorii wojna
 
Binookle
R e k l a m a
Wielkabiznes

 NIEZBĘDNIK OBYWATELA:
Konstytucja WRP
Zbiór praw znakomitych uchwalonych ku chwale Najjasniejszej RP

Mapa Polski
Prawie 120 milionów kilometrów kwadratowych dobrobytu i szczęścia

Mapa Marsa
Bo Ziemia to dla nas zdecydowanie za mało...

Mapa Polskiej Przestrzeni Kosmicznej
Cały Wszechświat stoi przed nami otworem

WielkaPedia
Zródlo cennych informacji o WRP tworzone przez Obywateli dla Obywateli


O co tutaj chodzi?!
Spokojnie! Otwórz sobie piwo i zarezerwuj troche czasu. Juz wyjasniamy...

Napisz artykuł
Spróbuj swoich sił i zdobądź sławę i chwałę
 
TwojaRura

TwojaNuta

 
Twarzoksiążka



R e k l a m a


 LITERATURA PRZEPIĘKNA:
Wojna Polska 2034 roku
Człowiek z betonu
Betonowa Epopeja
Chłopi 2054
Pamiętnik Czołgisty
Przysłowia
Umrzesz!
 
 SŁOWO NA PONIEDZIAŁEK:

 

 



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net