Ostatnimi dni przez społeczeństwo polskie przetoczyła się fala lekkiego zaniepokojenia po niedawnych wydarzeniach na Wawelu. Gdy wydawało się, że już nic nie zakłóci powszechnego spokoju i sielankowości w naszym kraju, życie pokazało, że nie można być pewnym niczego (z wyjątkiem wspaniałości Wielkiej Rzeczpospolitej). Czyżby w Mieście Królów ożyli królowie Polski sprzed wieków? - To pytanie zadaje sobie dzisiaj chyba każdy Polak.
Wszystko to za sprawą kilku turystów, którzy podczas zwiedzania Wawelu usłyszeli dziwne odgłosy dochodzące z sarkofagu Jana III Sobieskiego.
- Zawsze byliśmy wielkimi fanami Madagaskar Reality Show. Dlatego też, gdy zwiedzaliśmy Wawel, zaczęliśmy dyskutować jak najwięksi polscy władcy poradziliby sobie z problemem arabskich imigrantów, jaki obecnie ma miejsce w III RP na Madagaskarze. Nagle usłyszeliśmy jakiś hałas z grobu Jana III Sobieskiego. Tak jakby coś się tam przewracało. Tak jakby ktoś tam był! - mówi jeden z turystów, którzy rozpoczęli całe zamieszanie.
Gdy te sensacyjne wieści pierwszy raz pojawiły się w mediach, wszyscy podeszli do nich ze sporym dystansem, gdyż autorzy tych rewelacji okazali się być emerytowanymi żołnierzami Polskiej Marynarki Gwiezdnej, którzy przez wiele lat mieli kontakt z paliwem rakietowym. Żarty skończyły się jednak, gdy ta sama sytuacja przydarzyła się dzieciom zwiedzającym Wawel podczas szkolnej wycieczki.
- Jacyś chwiejący się panowie powiedzieli w telewizji, że podobno tu coś się rusza w grobie gdy się głośno mówi o fali arabskich imigrantów! Stanęliśmy więc przy grobie Jana III Sobieskiego i zaczęliśmy rozmawiać o ewentualnej islamizacji Europy. Gdy tylko wspomnieliśmy, że do Polski trafi ponad 7000 arabów, z sarkofagu Jana III Sobieskiego zaczęły dobiegać jakieś dziwne dźwięki. Tak jakby coś się tam przewracało. - relacjonuje jeden z trzecioklasistów, których zadziwiające opowieści skłoniły ich rodziców do sprawdzenia całej sytuacji.
- To niesamowite! Wystarczyło tylko wspomnieć, że Niemcy zmuszają Polskę do przyjęcia arabskich imigrantów, a wieko sarkofagu Sobieskiego niemal podskoczyło! Ale Sobieski nie jest jedyny. Jak żona zaczęła czytać konstytucję III RP z 1997 przy sarkofagu Marszałka Piłsudskiego, nagle usłyszeliśmy takie jakby echo powtarzające "Konstytutka! Konstytutka! Bić ku**y i złodziei!" - opowiada jeden z rodziców. Bynajmniej nie żołnierz PMG.
Po zamknięciu Wawelu dla zwiedzających rzecznik prasowy Zamku Królewskiego na Wawelu oświadczył, iż hałasy i wstrząsy, o których mówili zwiedzający, tak naprawdę były spowodowane remontem podziemi, jaki obecnie odbywa się pod Wawelem. Jednocześnie wyśmiał on plotki o tym, jakoby prowadzony był jakiś tajny program ożywienia najwybitniejszych polskich przywódców na wypadek gdyby coś się stało Naczelnikowi Wielkiej Rzeczpospolitej.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.6 | oddanych głosów:20)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.