W związku z licznymi „wyczynami” gubernatora Sarkoziaka Naczelnik Wielkiej Rzeczypospolitej postanowił dokonać zmiany gubernatora Prowincji Francuskiej i mianował nim Franciszka Hollande’a. Niestety, jak to w przypadku Prowincji Francuskiej bywa, od razu pojawiły się pewne komplikacje.
Początkowo Obywatele Prowincji Francuskiej byli wręcz wniebowzięci, że Naczelnik WRP poświęcił im chociaż trochę swojej uwagi. Wszystko zmieniło się jednak, gdy któryś z Obywateli Macierzy nieopacznie zauważył na Forum Obywatelskim serwisu WielkaRzeczpospolita.net, że nazwisko nowego gubernatora oznacza w języku francuskim płótno i porcelanę holenderską. Rozpoczęło to reakcję łańcuchową. Najpierw rektor Uniwersytetu Paryskiego postanowił sprawdzić w słowniku języka francuskiego, czy to rzeczywiście prawda. Najwyraźniej jednak użył jakiegoś anachronicznego słownika, gdyż publicznie ogłosił, że nowym gubernatorem został Holender. Wtedy w Polnecie pojawił się żart, że pewnie nie spodobało by się to francuskiej opinii publicznej ze względu na XVII-wieczny konflikt francusko-holenderski zwany w Macierzy wojną Francji z koalicją. Ten żart z kolei uświadomił społeczeństwu francuskiemu o istnieniu takowej wojny co doprowadziło do ogólnospołecznego niezadowolenia.
Według najnowszych szacunków 48,38% Obywateli Prowincji Francuskiej jest niezadowolonych z nowego gubernatora i nie przyjmuje do wiadomości, że tak naprawdę nie jest on Holendrem i nie miał nic wspólnego z wojną francusko holenderską w XVII wieku. Natomiast 51,62% jest ucieszona, gdyż uważa, że z Holendrem u steru Prowincja Francuska stanie się „bardziej liberalna” (cokolwiek to znaczy).
Sam zainteresowany nie odniósł się jeszcze do tych rewelacji. Wyręczył go jednak były gubernator Mikołaj Sarkoziak, który w swoim unikatowym stylu tak skomentował całą sytuację:
- Francja ma nowego prezydenta, to jest demokratyczny wybór. Hollande jest prezydentem i należy mu się szacunek.
Ministerstwo Słusznych Kroków we współpracy z Polskim Wydawnictwem Naukowym przeprowadziło już wymianę słowników w Prowincji Francuskiej, tak by tamtejsi mieszkańcy przypadkiem nie zrobili czegoś głupiego po sprawdzeniu co znaczą słowa „prezydent” i „demokratyczny”, których nowe słowniki nie zawierają. Z kolei gubernator Sakoziak nie poniesie żadnych konsekwencji swojej ostatniej wypowiedzi, gdyż jak powiedział rzecznik Naczelnika:
- Tutaj już nic nie pomoże.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.6 | oddanych głosów:22)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.