Mecz I Ligi Kameruńskiej na jednym ze stadionów przygotowanych do AFRO2062
- Ustawianie meczów jest jednym z głównych priorytetów kameruńskiej prezydencji w UA - takie zdanie wygłosił minister ds. wszystkiego z Kamerunu, Adam Girroe, po spotkaniu z przewodniczący Afrykańskiego Stowarzyszenia Sportowego.
Minister się nie przejęzyczył. Kamerun, który w obecnym półroczu przewodniczy Unii Afrykańskiej, bardzo angażuje się we wszystko, co związane z piłką nożną. Znana jest postać premiera Kamerunu, Philémona Tousco, który, jak twierdzą niektórzy złośliwi, częściej grywa w piłkę, niż zajmuje się sprawami państwa. W przyszłym roku Kamerun wraz z sąsiednią Nigerią organizuje mistrzostwa piłki nożnej AFRO 2062. W całym kraju rosną z tej okazji, dając liczne okazje do korupcji, stadiony, budowane są również drogi, lotniska i nowe pastwiska dla kóz. Nikogo zatem nie zdziwiło, że zaangażowanie w program Afrykańskiego Stowarzyszenia Sportowego znalazło się na liście priorytetów kameruńskiej prezydencji.
- Chodzi o to - tłumaczył swoją wypowiedź Girroe - że w naszym państwie dawno upadła kultura gry w piłkę. Według przeprowadzonego przez nas audytu od 30 lat nikt w branży nie wręczył w naszym kraju łapówki. Wynika to z biedy klubów, których zwyczajnie nie stać na takie prestiżowe wydatki. W sytuacji, gdy w przyszłym roku przeprowadzamy AFRO2062 nie możemy sobie pozwolić na takie zaniedbania!
W związku z tym minister już zapowiedział, że kluby dostaną specjalne fundusze korupcyjne, z których będą mogły opłacać ustawianie meczy. Również sędziowie zostaną przeszkoleni przez przysłanych z sektora zdrowotnego doświadczonych instruktorów łapówkobiorstwa. Na treningach kameruńskich klubów sportowych ma się pojawić kilka nowych ćwiczeń, które ułatwią piłkarzom sprzedawanie meczy - na przykład markowanie kontuzji, nietrafianie do bramki, czy strzelanie samobója.