Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Klon Romana Polańskiego aresztowany! ::wydarzenia:: 02.11.2059 by barklu
Ponadto widziano go jak podżegał do zamieszek.
W natłoku sensacyjnych informacji ze świata niejedno skłaniające do refleksji zdarzenie można dostrzec. To jednak zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ godzi w samą esencję polskiej kinematografii – a jak wiadomo, kino to najważniejsza ze sztuk.
Cóż takiego się wydarzyło? Otóż na ternie dawnej Szwajcarii aresztowany został klon Romana Polańskiego. Dlaczego?
-Bardzo cenimy dokonania pana Polańskiego. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się, by przez jakiś czas pozostał na naszym terytorium. Konkretnie do czasu zrobienia filmu w Szwajcarii o Szwajcarach. Chcemy być uwiecznieni w jakimś wybitnym polskim dziele. Chcemy, by film poruszał dogłębne problemy egzystencjalne przeciętnego Szwajcara - tłumaczy szef szwajcarskiego Instytutu Filmowego, prywatnie dobry znajomy prokuratora zarządzającego areszt.
O jakie problemy egzystencjalne chodzi? Generalnie o dwa. Pierwszym z nich jest problem zbyt dużej ilości zer na koncie przeciętego Szwajcara. Do jego codziennych zajęć należy przecież liczenie tych zer w banku, po czym dodawanie na końcu jeszcze większej ilości zer w celu otrzymania sumy we frankach (niektórzy lubią sobie wszystko przeliczać na starą walutę). Z tego powodu Szwajcar czuje się niespełniony w życiu zawodowym – zamiast ładnych ciągów cyfr, ciągle te zera na końcu.
Drugim problemem egzystencjalnym, którego poruszenia domagają się Szwajcarzy, jest życie prywatne, a konkretnie hobby – naprawa zegarków. Tutaj także nie ma powodów do zadowolenia. Polskie zegarki w ogóle się nie psują, trudno je w ogóle rozkręcić (bo przecież nie ma takiej potrzeby). Na dodatek rozkręcenie zegarka z rdzeniem atomowym może być szkodliwe dla zdrowia. Film pokazać ma brak alternatywy i rozpaczliwe poszukiwanie jakiegokolwiek zepsutego zegarka przez sfrustrowanego głównego bohatera, załamanego pominięciem trzech zer przy przeliczaniu jakiejś operacji bankowej.
No dobrze, ale co ma do tego prokurator? W tym celu musiał porozumieć się on ze... Stanami Zjednoczonymi. Tam bowiem klon Polańskiego poszukiwany jest listem gończym za niezwykle groźne przestępstwo - zamach na prezydenta. Doszło do niego w sposób dość dziwny – reżyser wszedł na przejście dla pieszych, gdy akurat zbliżał się do niego konwój wiozący prezydenta. Sygnały dźwiękowe i świetlne w autach ochrony akurat były zepsute, podobnie hamulce w limuzynie. Z tego powodu, chcąc wyminąć pieszego, kierowca wiozący prezydenta uderzył w latarnię, na szczęście przy prędkości 20km/h – na więcej nie pozwalała dziurawa nawierzchnia. To jednak wystarczyło, by prezydent został lekko ranny. Winny wypadkowi był pieszy.
Oficjalnie USA żądają ekstradycji Polańskiego, licząc że nakręci on film także o Amerykanach. Jednak oczywiste jest, że:
-Do żadnej ekstradycji nie dojdzie. O ile Szwajcaria leży na terenie WRP i są to pewnego rodzaju twórcze wakacje, po których pan Polański wróci do Macierzy, o tyle sądzenie obywatela WRP w kraju innym niż WRP nie jest możliwe - ucinają rozważania polskie władze.
Podziękowania dla Ob. Sło(w)ika za pomysł.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.1 | oddanych głosów:24)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.