Pół wieku minęło od czasu, kiedy portal nasza-klasa wpłynął na burzliwe wody ówczesnego Internetu. Od tamtego czasu każde poszerzenie granic Wielkiej Rzeczpospolitej sukcesywnie powiększało liczbę osób korzystających z portalu. Oczywiście w niektórych państwach dopiero po kilku latach, gdy pojawiały się w nich pierwsze szkoły z prawdziwego zdarzenia.
W ostatnim czasie postanowiono jednak, aby nasza-klasa zawitała także do innych państw. Odpowiednie czynniki stwierdziły, iż legenda portalu skłoni może rządy niektórych państw do zaprowadzenia powszechnej edukacji, dzięki czemu może same wydźwignęłyby się z ubóstwa. Przy okazji rozrzucono na ich terenie transparenty MY CHCEMY SZKÓŁ - MY CHCEMY BYĆ W NASZEJ-KLASIE. Rzeczywiście, gdzieniegdzie sytuacja się poprawiła. Tym samym nasza-klasa, jak każdy produkt eksportowy od lepu na muchy po tankowce, przyczyniła się do promowania jedynie słusznej idei totalitaryzmu oświeconego w państwach sąsiednich.
Jednak, cytując klasyka, są plusy dodatnie i plusy ujemne. Gdzieniegdzie nasza-klasa powodowała problemy. Na szczęście gdzieniegdzie udało się je rozwiązać, promując jedynie słuszną ideę. Zresztą i w Polsce portal powoduje czasem dziwne zachowania.
RAPORT 1 - Socjalistyczna Republika Wietnamu
Rządząca partia totalitaryzmu nieoświeconogo utworzyła na portalu profil o nazwie "Sympatycy Rządu i Partii". Mimo dość dużej jak na kraje tej części świata ilości komputerów (ok 1 na 100 osób) profil ten zaprosili do grona znajomych jedynie członkowie rządu i partii. Zaproszenia wysyłane do reszty obywateli albo były ignorowane, albo - w przypadku kilku opozycjonistów - odrzucane. Doprowadziło to rząd i partię do mniemania, iż w kraju nie ma już sympatyków rządu i partii poza rządem i partią, oraz wprowadzenia stanu wyjątkowego w celu zyskania sympatii dla rządu i partii poza rządem i partią. Ci, którzy zaproszenia odrzucili, zostali represjonowani. Po kilku dniach stan wyjątkowy zniesiono, a represjonowanych przestano represjonować. Wśród narodu krąży plotka, iż przez godzinę przy profilu "Sympatycy Rządu i Partii" widniał komentarz umieszczony przez profil "Antypatyk" Partii i Rządu Nieoświeconego: "przestańcie sie wygłupiać, moi chłopcy stoją na granicy i wszystko widzą". Sprawdziliśmy. Komentarz nie pochodził z Laosu ani Kambodży.
RAPORT 2 - Królestwo Norwegii
W kraju troszczącym się o obywatela istnieje edukacja i istnieje obowiązek edukacji. W celu sprawdzenia, czy obywatele z obowiązku się wywiązują, nakazano każdemu stworzenie profilu i zapisania się do klas, do których chodził. Niestety, w Norwegii niemal nie istnieje sieć komputerowa (poza dwoma komputerami u króla i u premiera i trzeciego zapasowego). Minister edukacji widocznie zapomniał o tym i stwierdził z przerażeniem, iż cały naród wagarował. Postanowił więc, iż bez względu na wiek obowiązek należy odrobić. Wtedy zabrakło nauczycieli, bo i oni nie byli zapisani na naszej-klasie. Po wyjaśnieniu nieporozumienia, minister udostępnił komputer zapasowy w celu zapisania się do portalu. Pod ministerstwem już ustawiają się kolejki. Poprzednie przepisy wobec tych, którzy się nie zapiszą, a więc nie chodzili do szkoły, obowiązują. Straty: miesiąc zakłady pracy stały, postoją drugi, tak jak postoją w kolejce do komputera ich pracownicy.
RAPORT 3 - Republika Zimbabwe
Przywódca kraju stworzył w celach propagandowych na naszej-klasie profile placówek oświatowych, które w rzeczywistości nigdy nie istniały. Zdjęcia ich są prawdopodobnie zdjęciami szkół polskich (czasem dużo mówi śnieg na dachu). Rozkazał zapisać się do nich wszystkim obywatelom (dostęp do nich - wariant norweski). Ponadto każdy obywatel został zobowiązany do przesłania przywódcy prezentu-ikonki ("Szampan", "Korona", "Diament", "Na szczęście" itp). Powstał wniosek do administratorów portalu, by stworzyli prezent "Superprzywódca". Prezenty najczęściej otrzymywane: "Kubeł zimnej wody", "Pomidor", "Bomba". Skutek: zakaz korzystania z komputerów oraz oficjalny bojkot portalu. Skutek: podczas wiecu poparcia przywódca został trafiony kilkoma pomidorami. Kubeł zimnej wody nie doleciał. Bomby na razie nikt nie rzucił.
RAPORT 4 - Stany Zjednoczone Ameryki
Niezrozumienie idei portalu. Stworzone 4 klasy: Klasa bezrobotnych: 0 zapisanych. Klasa pracująca: 0 zapisanych. W obu klasach osób z dostępem do komputera brak. Klasa średnia: 1276 zapisanych. Widocznie niektórzy komputery mają. Klasa rządząca: 748932 zapisanych. 672301 profili na nazwisko prezydenta, aby obywatelowi odechciało się dodawać do jego profilu nieprzychylne komentarze nie wiedząc, który profil jest prawdziwy. Reszta profili - pozostałych 15 ministrów.
RAPORT 5 - Wielka Rzeczpospolita
- Obywatel zaprasza mnie do listy znajomych. A tak właściwie to skąd my się znamy?
- No nie wie Obywatelka?
- Prawdę mówiąc, nie.
- No przecież już od kilku minut się znamy, od kiedy zaprosiłem Obywatelkę do grona znajomych.
- Aha...
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.7 | oddanych głosów:33)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.