WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Ogórkowa wyspa
:: wydarzenia :: 16.05.2055 by Red_81
Tradycje są stare jak świat - czas na wykonanie rodem z XXI wieku...
„Polska od Grenlandii po przylądek Horn i od Nowej Gwinei, poprzez kontynent Eurazjatycki aż do Alaski, a na każdym kilometrze kwadratowym tego terenu Obywatele czujący się z każdym dniem coraz bardziej Polakami” – takie myśli na pewno przechodzą przez myśl kierownikom programu PPZNOKP (choć są one na pewno zatruwane przez świadomość, że mimo kilkunastu obław policyjnych i stosowania najnowszych technik kryminalistycznych twórca owego skrótu nadal pozostaje nieuchwytny). Wspólne czytanie „Ogniem i Mieczem” w lepiankach pośrodku buszu, czy zastępowanie podczas największych plemiennych uroczystości tradycyjnych tańców szamanów przez fragmenty polskich baletów to jednak nic w porównaniu z tym, jak przyjął się inny polski zwyczaj – biesiadowanie. Sukces w krzewieniu tego akurat elementu naszej kultury był tak wielki, że zaczął wręcz wymagać interwencji państwa.
- Polski przemysł jest niezwykle elastyczny, - wyjaśnia Minister Dobrobytu - dlatego zapewnienie płynnych dostaw najbardziej rozpowszechnionego polskiego napitku nie było problemem. Ale wiadomo przecież, że napitek to jedno, a właściwe zakąszanie to drugie – równie ważne zagadnienie. A na tak drastyczny wzrost popytu nie byliśmy przygotowani. W związku z tym postanowiliśmy rozpocząć jedną z większych inwestycji ostatnich lat. Zlokalizujemy ją na pewnej wyspie, która wydaje nam się do tego szczególnie predysponowana...
Nawet najstarsi Sachalińczycy nie pamiętają, od kiedy na ich wyspie hoduje się ogórki. Do tej jednak pory była to hodowla prymitywna i wyjątkowo mało wydajna. To ma się jednak szybko zmienić. W pierwszym etapie częściowo zniwelowane zostaną góry w środkowej części wyspy. Na ich terenie powstaną tarasowe pola ogórkowe. Następnie większa część wyspy zostanie przykryta gigantyczną szklarniową konstrukcją.
- Tak właściwie to nigdy jeszcze nie zmienialiśmy całej prowincji w jedną wielką szklarnie - mówi architekt z firmy NeoTech, głównego wykonawcy inwestycji - Ale właśnie dla takich wyzwań kocham tę robotę. Poza tym cel jest tak szczytny... będę mógł o tym wnukom opowiadać... – dodaje ze łzami wzruszenia w oczach.
W ramach pomocy z funduszy strukturalnych na rzecz rozwoju terenów wiejskich całość inwestycji sfinansuje Wielka Rzeczpospolita. Szacuje się, że dzięki temu garb budżetowy uda się zmniejszyć o 0,3-0,4%!
W północnej części wyspy, gdzie istnieje o wiele bardziej rozwinięta infrastruktura, powstać ma Sachaliński Okręg Kiszeniowy. Tutejsze ogórki mają być kiszone według sekretnych, staropolskich receptur. Mimo że pod główną kiszeniownią kopane są dopiero fundamenty, firma Ogórek i Ogórek spółka z ogórkową odpowiedzialnością ma już zamówienia z całego świata (głównie z Macierzy i wschodnich prowincji, ale i „nowoukulturalniane” prowincje nie pozostają w tyle). Wszyscy będą jednak musieli poczekać, bowiem pierwszy transport kiszonych ogórków, jak nakazuje stary ogórkowy zwyczaj, przeznaczony jest dla samego Naczelnika.
Na tym jednak nie kończą się plany władz wyspy. W późniejszym terminie wybudowany będzie Ogórkowy Ośrodek Rozwojowo-Badawczy, opracowywujący nowe sposoby zastosowania ogórka w życiu codziennym, oraz Akademia Ogórkowa, w której studenci z całego świata zgłębiać będą tajniki szlachetnej sztuki uprawy i kiszenia ogórków, a Ministerstwo Wojny zasygnalizowało zainteresowanie rozpoczęciem na wyspie badań nad militarnym zastosowaniem sachalińskiej odmiany Ogórka Bojowego (pewne oddalenie od cywilizacji sprawiło, że na wyspie sztuka wojenna poszła nieco innym torem niż w reszcie świata). Jest też pomysł otworzenia niewielkiej gorzelni. Ten pomysł ma jednak swoich przeciwników.
- No nie wiem. - mówi pan Czesław, wysłannik polskiego lobby spirytusowego - Jak pierwszy raz wypiłem pięćdziesiątkę tego ich destylatu z ogórków to po trzech dniach obudziłem się na statku u wybrzeży Prowincji Indyjskiej w stroju naczelnika wioski z Zimbabwe.
Niezależnie od tego już za kilka miesięcy na stołach w całej Wielkiej Rzeczpospolitej pojawią się najlepsze ogórki. Połączenie nowoczesnych technik uprawy i wielusetletnich tradycji w dziedzinie kiszenia. Od tej pory konsumpcja kiszonych ogórków będzie nie tylko przyjemnością, ale i PATRIOTYCZNYM OBOWIĄZKIEM!
by Red_81
| |