WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Moda Patriotyczna
:: moda :: 26.08.2054 by Red_81
gorące patriotki
Kilka dni temu na ulicach głównych miast Wielkiej Rzeczypospolitej pojawiły się tajemnicze plakaty o treści: "Dziewczyno! Bądź Patriotką! Ściągnij bluzkę!". Dziś na bilboardach pojawiła się pełna wersja plakatu opatrzona powyższym zdjęciem, a rzecznik Departamentu Logistyki Ministerstwa Wojny wyjaśnił sens całej akcji:
- No wiecie... jest wojna. Wojsko potrzebuje dużych ilości zaopatrzenia - amunicja, mundury i takie tam. No i właśnie tu jest problem. Przemysł zbrojeniowy spisuje się beż zarzutu, ale tekstylny...
- Chodzi o to, - dodaje rzecznik Ministerstwa Dobrobytu - że, w ramach programu pomocy zacofanym regionom Wielkiej Rzeczypospolitej, większość przemysłu tekstylnego przenieśliśmy do Prowincji Francuskiej. Z samochodami sobie nie radzili, z elektroniką też, no to myśleliśmy, że chociaż tego nie zawalą. Niestety...
- No właśnie. I nagle powstały niedobory. Nie mamy z czego szyć mundurów. A przecież nasi chłopcy nie mogą walczyć z gołą... ekm... to znaczy chciałem powiedzieć: niekompletnie umundurowani. A tak, gdyby część Obywateli wzięła udział w tej akcji, możnaby nadwyżki materiałów przeznaczyć na mundury. Ta akcja dotyczy wszystkich, ale narazie komputer, oczywiście bez naszej pomocy, wylosował do udziału w programie pilotażowym kobiety w wieku od 18 do 25 lat.
Nie wszyscy jednak dają wiarę oficjalnym zapewnieniom władz.
- E tam! - smieje się Zdzisiek, student Uniwersytetu Zakopiańskiego im. Polskiej Marynarki Oceanicznej - Czy ktoś kiedykolwiek słyszał w Wielkiej Rzeczypospolitej o niedoborach czegokolwiek? Faceci w ministerstwach to po prostu esteci i tyle. Rozumiem ich. Słuszną linie ma nasza władza. - dodaje patrząc z rozmarzeniem na plakat.
Niezależnie od prawdziwych intencji jej pomysłodawców, akcja spotkała się z nader życzliwym przyjęciem samych zainteresowanych. Niemal natychmiast miasta zaroiły się skąpo odzianymi i gotowymi do wszelkich poświęceń dla naszych żołnierzy młodymi kobietami. Także pozostała część społeczeństwa popiera akcję.
- Doskonały pomysł! Nareszcie ktoś zaproponował nową, świecką tradycję - cieszy się pan Gerard, rencista z Koszalina - Tylko żeby nie przesadzali z rozszerzaniem tego programu na inne kategorie wiekowe. Bo jak moja stara zacznie po ulicy w barchanach paradować, to ja wykopuje z ogródka karabin dziadka i partyzantkę zakładam!
Nowa inicjatywa spowodował też wzrost, i tak już bardzo wysokiego, ducha bojowego polskich oddziałów na wszystkich frontach Wojny Totalnej.
- Trzeba kończyć tą wojnę. - mówi anonimowy żołnierz - Do tej pory troszkę bawiliśmy się z tymi ofermami z SATO. Po co się było śpieszyć, lepiej się pobawić na wojnie, niż w koszarach siedzieć i się nudzić. Ale teraz, jak zobaczyliśmy zdjęcia z naszych miast? Niech tylko dowództwo da rozkaz, a roznosimy przeciwnika w pył i wracamy do domu!!!
Ministerstwo Wojny apeluje:
Obywatelki! Przyłączcie się do akcji! Przyczyńcie się do szybszego zakończenia wojny!
by Red_81
| |