Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Nowy wymiar Światowych Dni Młodzieży ::wydarzenia:: 11.07.2066 by Red_81
Są jeszcze miejsca, w których majestat WRP chwalony nie był. Może czas to zmienić?
Mniej więcej dwa tygodnie pozostały do największego niesportowego wydarzenia masowego roku 2066. Już bowiem w drugiej połowie lipca w Krakowie odbędą się Światowe Dni Młodzieży Wielkiej Rzeczypospolitej, na której młodzi ludzie z całego wszechświata spotkają się, aby głosić słowo Naczelnika i chwałę Przenajjaśniejszej Wielkiej Rzeczypospolitej.
Organizacja takiej imprezy to jednak nie same przyjemności. To także problemy. Spore problemy.
- No po pierwsze ktoś wpadł na to, żeby organizować to spotkanie w Brzegach - krzywi się jeden z organizatorów. - Toż to dzielnica Krakowa zaliczana do ścisłego centrum. Ciasno tutaj. Jedna z peryferyjnych dzielnic metropolii, nie wiem - Kraków-Olkusz albo Kraków-Tarnów byłyby lepsze. W końcu trochę ludzi zapowiedziało swój przyjazd.
Trochę. To fakt. Jak na razie nieco ponad 900 milionów. Ale życie uczy, że zawsze znajdzie się kolejne 200 czy 300 milionów, które siedząc sobie rano w swoich apartamentach w Pekinie, Bombaju czy Władywostoku, rzuci przy śniadaniu: "Kochanie, a może pojechalibyśmy dziś na krótki rodzinny wypad do Macierzy?". I dzięki działającym jak w polskim zegarku liniom PKP Intercontinental już w południe będą oni mogli cieszyć się obecnością podobnych im wyznawców idei Wielkiej Rzeczypospolitej.
- A powierzchni na której można by ich pomieścić - odzywa się ponownie nasz znajomy - jakoś tak mało.
- Tyle że powierzchnia to nie wszystko - uspokaja jego kolega. - To jedynie dwa wymiary. Dorzucamy trzeci i mamy przestrzeń. Pójdziemy trochę w górę i powinno być w porządku. Jakieś tysiąc metrów wysokości. W dwa tygodnie nasza Hydrobudowa Wielkopolska powinna dać radę.
No rzeczywiście. Dwa tygodnie to wystarczająco dużo czasu. I kto by pomyślał, że jeszcze pół wieku temu w takim na przykład Poznaniu główne rondo w mieście miano oddać po remoncie do użytku na Euro 2012, a na Euro 2016 nadal nie było gotowe. I to jest właśnie to, co autor tego artykułu kocha w Wielkiej Rzeczypospolitej.
Sceptycy jednak narzekają, że i te działania mogą okazać się niewystarczające.
- Miliard ludzi w jednym budynku? - powątpiewa Pan Albin, który podczas ŚDM WRP odpowiada za bezpieczeństwo. - Trochę to ryzykowne. Pomyślcie co będzie jak ci z powiedzmy trzechsetnego piętra dowiedzą się, że Naczelnik rozdaje autografy na parterze. Lud u nas karny i rozsądny, ale myśl o autografie albo uścisku ręki samego Naczelnika może namieszać w głowie. A drogi ewakuacyjne przewidziane na najwyżej, trzysta czy czterysta milionów gości.
No i organizatorzy mają zagwozdkę. Bezpieczeństwo rzecz ważna, a czasu coraz mniej. Na szczęście na pomoc przychodzi nauka.
- Do małej powierzchni dodano trzeci wymiar - uśmiecha się szeroko jegomość w białym fartuchu - to czemu nie dodać czwartego? Rząd wprawdzie krzywo patrzy na majstrowanie przy czasie, ale wie Pan, może dla wyższego celu zrobiłby wyjątek. Poza tym - dodaje cicho - są jeszcze inne wymiary, nad przejściami do których wcale nie pracujemy. Jeżeli by zakasać rękawy, to może polska nauka mogłaby coś w tym temacie pomóc.