Kilka dni temu koncern NeoTech zamieścił na swojej stronie polnetowej kilka ofert pracy dla inżynierów genetycznych. Nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie jeden z wymogów zatrudnienia zapisany małym druczkiem. Otóż NeoTech wymaga od swoich potencjalnych pracowników doskonałej znajomości realiów politycznych demokratycznej Polski z początku XXI wieku. Po co fachowemu genetykowi znajomość demokratycznej Polski? Odpowiedź na to pytanie okazała się niepokojąca.
Jeden z byłych już inżynierów pracujących w NeoTech zdradził nam sekret kryjący się drobnym druczkiem - Oni tam już wszyscy powariowali! W sobotę dostaliśmy pismo z Ministerstwa Słusznych Kroków z prośbą o stworzenie człowieka z czterema rękami. Generalnie wielkiej filozofii w tym nie ma; tu i tam przyszyć, zapodać kilka pijawek żeby krew zaczęła krążyć jak trzeba i połączyć nerwy neuroprotezami z betonu. Ale jak doczytaliśmy po co im to wszystko, to spadliśmy z krzeseł. Chcieli usprawnić tzw. "głosowanie na cztery ręce" żeby nie było takiej wiochy jaką klony starego Morawieckiego i posłanki Zwiercan zrobiły w zeszłym tygodniu na Madagaskarze.
Z relacji grupy byłych inżynierów genetycznych NeoTech, którzy sprzeciwiają się dalszemu prowadzeniu Wielkiej Rzeczpospolitej w ideały demokracji, wynika, że nasze władze uczą się jak działa demokracja poprzez ciągłe oglądanie Madagaskar Reality Show. Jako że genetycy dostali już zlecenie na posła będącego w stanie efektywnie głosować na cztery ręce można przypuszczać, że nasze władze mają także w planach odbudowę sejmu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.
Jednakże część Obywateli WRP postanowiła zwalczyć ogień ogniem. Wszechpolskie Towarzystwo Świadomości Hinduizmu wystosowało do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a konkretnie o obrazie uczuć religijnych. Hinduiści stwierdzili, że klon posła z czterema rękoma jest jawną obrazą ich hinduskiego bóstwa - Wisznu, które to ma cztery ręce.
- Ehh, pamiętam jak to 50 lat temu wszystkie kolejne rządy liczyły się ze zdaniem wierzących. Wtedy hołdowali tylko polskim biskupom katolickim, bo katolicyzm dominował nad innymi wyznaniami, ale teraz gdy nasz kraj rozciąga się na cała naszą galaktykę, powinni też zwrócić uwagę na nas. Załatwimy rząd ich własną bronią - demokracją. Ha! - objaśnia swój sprytny plan jeden z przywódców religijnych hinduistów.
- Pomysł hinduistów jest najdelikatniej mówiąc niekonwencjonalny. - mówi znany politolog i medioznawca z Uniwersytetu Toruńskiego. - Jednakże jak pokazuje nagły wzrost ludzi przechodzących z katolicyzmu na hinduizm widać, że sporo Polaków nie chce dobrej zmiany jaką proponują nam nasze władze.
Pozostaje tylko czekać jak zareagują na to władze WRP. Ugną się przed przedstawicielami jednej z religii czy też rozgonią ich twardą pięścią jak na Wielką Rzeczpospolitą przystało? Na chwilę obecną rzecznicy prasowi ministerstw i Naczelnika odmawiają komentarza w tej sprawie.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7.8 | oddanych głosów:11)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.