„Szatan Zwycięski”, czyli jedno z wielu prezentowanych na AIDSS dzieł.
W zeszłym tygodniu, w Wilamowicach (małe miasto koło Bielska-Białej) odbyły się targi Anno Satanae 2059. Ich organizatorem było Madafakin Hate z.o.o., które chciało w ten sposób przyciągnąć nowych odbiorców oraz zrobić konkurencje wrześniowej Metalsatanii organizowanej przez Radio Maryja HRS.
Trzeba przyznać, że całe przedsięwzięcie emanowało wręcz bizantyjskim przepychem; już przed samym wejściem na teren targów można było zobaczyć ogromny szyld z hasłem promującym wydarzenie: „SZATAN WIE CO JEST DLA CIEBIE NAJLEPSZE!”. Po przekroczeniu wejścia przed oczami ukazywały się automaty do wymiany pieniędzy, gdyż na terenie targów można było używać tylko pieniędzy zaprojektowanych przez organizatorów. Na monetach zobaczyć można było pentagramy, a głębia ich czerni określała wartość danej monety. Na banknotach nadrukowane były różne wzory; od odwróconych krzyży, przez zarżnięte kozy, aż po zgwałcone dziewice.
Pierwszy dzień targów był poświęcony gotowaniu. Mistrzowie satanistycznej kuchni, podążając za hasłem „Gotuj z Szatanem”, prezentowali sposoby przyrządzania kotów oraz wiele innych ciekawych dań takich jak omlet z Pascala czy gulasz z Makłowicza. Oczywiście oprócz samych pokazów odbywały się także kursy gotowania, które niespodziewanie przyciągnęły sporą rzeszę odwiedzających.
Drugi dzień upłynął pod hasłem „Zagraj z Szatanem”. Każdy odwiedzający targi gracz mógł obejrzeć pokazy satanistycznych gier znajdujących się w produkcji oraz zagrać w dema tych, które już są na ukończeniu. Oprócz nowych gier można było też zobaczyć podrasowane graficznie i fabularnie stare legendy takie jak „Doom 4: Priests Apocalypse”, „Wolfenstein 7D: Burning The Cross” czy „Diablo 3: The Hippie Killer”. Jednak największą uwagę tego dnia przyciągały hostessy przy stoisku gry „Satan’s Little Helper”.
Trzeci dzień targów należał do kinematografii, która była promowana hasłem „Oglądaj z Szatanem”. Przez cały dzień w kilkunastu salach kinowych można było zobaczyć zarówno amatorskie, jak i zrealizowane profesjonalnie filmy o tematyce satanistycznej. Zwieńczeniem dnia był premierowy pokaz filmu „Miecio – prawy pazur Szatana”, który w przeciwieństwie do poprzedniego filmu o Mieciu okazał się naprawdę dobrym kawałkiem kina. Sam Miecio nie pojawił się jednak na projekcji.
Kolejne dwa dni zostały opanowane przez AIDSS, czyli Akademię Idących Daleko Sztuk Satanistycznych. AIDSS oferowało pokazy obrazów największych satanistycznych malarzy jacy pojawili się na przestrzeni dziejów, a na kursach malarstwa odwiedzający uczyli się mrocznych technik posługiwania się pędzlem. Organizowane były również wieczorki poetyckie, na których oprócz czytania znanych już dzieł tworzono nowe niepowtarzalne sonety i ody do Mrocznego Pana.
Szósty i siódmy dzień opanowała przepełniona agresją muzyka, która była promowana hasłem „Napier**laj z Szatanem”. Podobnie jak na Metalsatanii, także i tutaj wystąpiły klony zespołów metalowych z końca XX i początku XXI wieku. Różnica była taka, że tutejsze klony po zakończeniu występu zabijały się własnymi instrumentami, które ociekające krwią i organami wewnętrznymi można było później wygrać w loterii Hellotto.
Przez wszystkie 7 dni targów dostępne były także dodatkowe atrakcje. Należało do nich m.in. palenie Emo na palu. Sędziowie oceniali długość i głośność krzyków palonego Emo. Nagrodą dla najlepszego „podpalacza” była cysterna bimbru. Innym ciekawym konkursem były zawody w projektowaniu ubrań sado-maso. Zwycięskie komplety ubrań miały być noszone przez informatorki, które potrafiły wyjaśnić dosłownie każdą drogę. Zwycięzca mógł „zatrzymać” owe informatorki na jedną noc.
Część pobocznych atrakcji była podobna do tych spotkanych już na Metalsatanii, jednak te tutaj były lepsze. Przykładowo, na Metalsatanii można było kupić koty, kozy, kury itp., tutaj także była taka możliwość, z tą różnicą, że wspomniane zwierzęta były zmodyfikowane genetycznie. Można więc było spotkać kozła z rogami w kształcie odwróconych krzyży. Również ołtarze do odprawiania czarnych mszy przewyższały jakościowo te z Metalsatanii. Tam organizatorzy przygotowali tylko skrawki betonu w kształcie pentagramów, a tutaj na targach, owe ołtarze były wyposażone w świece o zapachu krwi, zestawy noży, maczet, siekier i toporów oraz osobistego kapłana.
Pozostaje tylko jedno pytanie - jaka będzie odpowiedź Radia Maryja Hard Rock Station we wrześniu?
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7.9 | oddanych głosów:76)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.