Stojąc w korku nie trzeba się nudzić. Można zasnąć.
Piękno przyrody. Pogoda wyborna. Standardy wyśrubowane. Sprzątaczki i Boye hotelowi grzeszący idealną prezencją. Zimne napoje oraz jeszcze zimniejsze zakąski w pełnej gotowości. Hotele Włoszczowy czekają na najazd Stolicy.
Jak co roku, wiosenne wojaże Warszawskiego ludu kierują się głównie w stronę turystycznego zagłębia polski „Krainy Edgara” Uwielbiana przez ludność Warszawy, Włoszczowa przeżywa istne oblężenie turystyczne, zwłaszcza na wiosnę, kiedy to organizowane są najhuczniejsze imprezy, happeningi, koncerty i wszelkie imprezy masowe.
Coroczną zmorą turystów jest jednak próba dotarcia do Włoszczowy, szczególnie za pomocą samochodów. Dwunastopasmowa droga powiatowa nr 748 nie jest w stanie podołać tak ogromnemu napływowi pojazdów i korkuje się niemalże 24 h/d. Zaprojektowana i wybudowana jeszcze za czasów, gdy okoliczną infrastrukturą rządził Przemysław Edgar Gosiewski popularna „gosia” nie spełnia wymogów stawianych przez teraźniejsze realia.
35 lat temu droga ta, podobnie jak stacja kolejowa Włoszczowa świeciła pustkami. Teraz nawet liczne modernizacje polegające na dodawaniu kolejnych pasów wiele nie zmieniły. Arteria nie jest w stanie przyjąć na siebie ruchu nawet o natężeniu typowym dla drogi lokalnej Klewki-Seszelewo w godzinach nocnych. Co dopiero mówić o migracji Warszawiaków na odpoczynek.
Podróż w szczególnych wypadkach potrafi zająć nawet kilka godzin co wszyscy użytkownicy drogi określają krótko - skandalem. Droga o tak małej przepustowości winna służyć celom raczej lokalnym a nie przyjmować na siebie ciężar tak strategicznego połączenia.
„Gosia” zostanie zmodernizowana i przekształcona w Autostradę przed nadejściem przyszłorocznych wakacji. - powiedział wysoki urzędnik Ministerstwa Informacji - W tym roku nie ma szans. Nie można zacząć modernizować drogi, na której non stop przebywa kilka milionów pojazdów. Musimy zaczekać do końca wakacji.
Ponoć firmy budowlane już czekają na przetarg. Jak zapewniają wszystkie, zrobią to nie dla pieniędzy lecz aby ostatecznie rozładować ruch na trasie Warszawa – Włoszczowa i uratować obywateli. Pozostaje nam mieć nadzieje, że drogowcy sprawnie uporają się z modernizacją reliktu przeszłości. Za rok Warszawa dotrze do „Krainy Edgara” w nie więcej niż 47 minut, czyli w ogólnie przyjętym standardzie dla odcinka o długości ok. 200 km i natężeniu ruchu określanym jako „wędrówka ludów”
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.4 | oddanych głosów:29)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.