Przed sądem okręgowym w Londynie stanął poszukiwany przez policję w całym kraju wieloletni kryminalista – Jan Gielski. Funkcjonariuszom udało zatrzymać się podejrzanego kilka dni temu na gorącym uczynku podczas kontrolowanej lekcji języka angielskiego w jednej z londyńskich szkół podstawowych.
- Wystarczyło, aby nasi ludzie, sprytnie przebrani za uczniów, wyciągnęli spreparowane podręczniki, aby Jan Gielski od raz się pojawił - informuje rzecznik policji.
Na długiej liście popełnionych przez niego przestępstw znajdują się wielokrotne gwałty na wymowie, okrutne znęcanie się nad nieletnimi samogłoskami „a”, „e” oraz „i”, życie w poligamii z aż szesnastoma czasami, choć sam podejrzany przyznaje się tylko do trzech: Past, Present i Future.
Najważniejsze jednak są napady z bronią w ręku na inne języki, co często kończyło się okaleczeniem lub nawet śmiercią ofiary. Prokuratura zarzuca Janowi Gielskiemu bandyckie działania na terenie Wysp Brytyjskich, Ameryki Północnej, Australii i sporej części Afryki. Nie wyklucza się jednak, że oskarżony mógł próbować rozwinąć swoją działalność w innych stronach świata.
Sprawa budzi duże kontrowersje wśród społeczeństwa. Przed gmachem sądu oraz aresztem codziennie zbierają się tłumy zarówno zwolenników, jak i przeciwników oskarżonego. Za jego uwolnieniem opowiada się wiele światowych sław, m.in.: klon Williama Szekspira, zahibernowany Stephen King czy polski pisarz Jacek Dukaj.
O postępach w sprawie będziemy informować państwa, wyłącznie w języku polskim, na bieżąco.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7.6 | oddanych głosów:18)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.