WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Forum
Obywatelskie |
Forum zawiera
4650 wypowiedzi w
15 tematach. |
|
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować
|
Poradnik Forumowicza
|
19.12.2065, 22:37 | |
dex145
|
Doskonale.
Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
|
|
20.12.2065, 12:41 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
[ostatnia modyfikacja 20.12.2065 12:46]
W XVII wieku Polacy zajęli Moskwę i wprowadzili tam swoją załogę. Jednakże Rosjanie szybko pozbyli się najeźdźców. W państwie rosyjskim było to wydarzenie obchodzone jako święto państwowe*. Polacy jednak już wcześniej posiadali podległego władcę na Kremlu. Kim on był i co zrobili z jego zwłokami Rosjanie?
*Do zajęcia przez WRP.
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
21.12.2065, 7:57 | |
dex145
|
Był to Dymitr Samozwaniec osadzony na carskim tronie przez polskich magnatów,którego zwłoki spalono,a prochy nabito do działa i wystrzelono w kierunku polskiej granicy.
Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
|
|
21.12.2065, 20:12 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Muszę przyznać, że Rosjanie znają się na robocie... Poprawnie. Twoja kolejka.
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
22.12.2065, 16:15 | |
dex145
|
Jak w czasie okupacji niemieckiej nazywano Pałac Radziwiłłów,który był miejscem spotkań wysokich rangą oficerów niemieckich.
Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
|
|
22.12.2065, 18:36 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Możesz skonkrtyzować o który pałac Radziwiłłów chodzi? (wiesz, jest ich bardzo dużo i wszędzie podczas wojny siedzieli Niemcy)
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
22.12.2065, 19:46 | |
dex145
|
Chodzi mi o pałac Radziwiłłów w Warszawie...
Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
|
|
23.12.2065, 12:20 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Czy chodzi o pałac prezydencki/namiestnikowski nazywany wtedy "Deutsches Haus"?
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
23.12.2065, 19:33 | |
dex145
|
Zaiste!
Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
|
|
23.12.2065, 19:57 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Jak budowniczy latarnii na Faros "podpisał się" na swoim dziele? Na co liczył?
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
23.12.2065, 23:13 | |
saumel
|
Sostratos, budowniczy latarni zostawił pod tynkiem inskrypcję ze swoim imieniem
oficer kontrwywiadu V PKI nr 3315
przydział operacyjny V1808
|
|
24.12.2065, 13:03 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Faktycznie, to był on. Jednakże nie udzieliłeś odpowiedzi na drugą część pytania. Na co liczył budowniczy?
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
28.12.2065, 15:21 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Dobra, może mała podpowiedź. Budowniczy zapisał swoje imię i nazwisko pod tynkiem. Co stało się potem z tynkiem?
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
03.01.2066, 14:21 | |
Murky_Dun
|
[ostatnia modyfikacja 03.01.2066 14:33]
Inskrypcja brzmiała: Sostratus, syn Deksyfanesa, poświęcił tę budowlę bogom ocalenia, w imieniu wszystkich tych, którzy żeglują po morzach. Insrypcja powstała zapewnie w tajemnicy przed królem Ptolemeuszem I czy II, bo pierwszy odszedł przed ukończeniem prac. Sostratusowi, zapewne chodziło, o to aby jego imie i pamiec o nim przetrwały jak najdłużej.
Po kilku trzesieniach ziemi latarnia coraz bardziej podupadała, aby w końcu stac sie muzułmańską twierdzą.
Co sie stało z tynkiem? Pewnie podczas jednego z trzesień ziemi odpadł
"Choć nie raz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków to przecież tylko Polsce służę".
Józef Piłsudski
|
|
06.01.2066, 1:51 | |
Murky_Dun
|
No i co, nic?
"Choć nie raz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków to przecież tylko Polsce służę".
Józef Piłsudski
|
|
06.01.2066, 11:58 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
[ostatnia modyfikacja 06.01.2066 12:04]
Tak. Tynk odpadł, odsłaniając nazwisko. Twoja kolejka.
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
06.01.2066, 13:38 | |
Murky_Dun
|
Bardzo czesto sie zdarzało, ze niemieccy podwodniacy podczas II WŚ, zamiast siedziec na koi czy oddawac sie pasjanującej służbie stało w kolejce do ustepu z powodu silnego zatrucia pokarmowego. Przyczyną owego stanu chorobowego byli norwescy bojówkarze, którzy "doprawiali" pewien produkt, który był później wysyłany do załóg okrętów podwodnych.
Co to był za produkt i czym był "doprawiany".
"Choć nie raz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków to przecież tylko Polsce służę".
Józef Piłsudski
|
|
08.01.2066, 17:25 | |
Murky_Dun
|
Dawajcie Obywatele... to nie jest trudne.
"Choć nie raz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków to przecież tylko Polsce służę".
Józef Piłsudski
|
|
09.01.2066, 14:39 | |
Jakub hrabia Owadowski
|
Czy była to rycyna?
Do kraju tego...
...głupiego...
tęskno mi, Panie.
|
|
09.01.2066, 15:03 | |
Murky_Dun
|
Nie, to nie był ten środek.
Załogom okretów podwodnych wysyłano puszkowane coś z dodatkiem owego czegoś. Czym były te cosie?
"Choć nie raz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków to przecież tylko Polsce służę".
Józef Piłsudski
|
Temat: Quiz historyczny znowu i znowu
<< Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34[ 35 ] 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 Dalej >>
Forum | Forum zawiera
4650 wypowiedzi w
15 tematach.
Obecni:
|
|